Witam mamusie mam problem .
Moj maz od kad jestem w ciazy sprawia na mnie wrazenie ze zrobil to co ma zrobic i koniec... przez cala ciaze mowi mi o roznych kobietach o tym ze jak np gdzies jedziemy to mowi oby bylo na kims oko zawiesic sprawia mi tym smutek.
To nasze pierwsze dziecko. Rodze za 3 tygodnie a ostatnio przylapalam go na ogladaniu porno w tv pidczas gdy poszlam umyc zeby i siku wieczorem. Nie raz mialam wrazenie gdy wychodze na chwile to automattcznie przelacza na porno ale nie bylam pewna. Teraz juz jestem. Nie kochamy sie juz z dwa miesiace bo ciezko. I boli mnie. Ale zajmuje sie nim jak moge kilka razy w tygodniu. On mna nie. Kirdy chce sie przytulac to ciagle jakies wymówki. Bardzo mi przykro ze jestem w ciazy ledwo chodzę. Zajmuje sie nim jak moge. A on w wolnym czasie oglada porno i ani mu nie glupio z tego powodu . Nie ma nawrt zadnego argumentu dlaczego oglada zebym mogla zrozumiec. Jest mi strasznie przykro ze nie.potrafie sobie od 3 dni z tym poradzic . Ja w ciazy nasze pierwsze dlugo wyoczekiwane dziecko a on oglada pornusy kiedy ja nie dlugo rodze . . . Rozumiemnzeby byl zaniedbany ale staram sie jak moge. On mna od poczatku ciazy nie zajmuje sie pod względem lozkowym. Czy chocby glupi masaz . Ale non stop gada do brzucha. Tyle. Mi jest niesamowicie przykro. Probowalam z nim kilkakrotnie rozmawiac o tym dlaczego to robi czy nie moze mi powiedziec ze cos mu brakuje a zajme sie nim lepiej . Jak mu czegos brakuje czemu nie przyjdzie nie podotyka mnie. Ale on mowi ze robie problem z niczego. Bardzo strasznie mi z tym smutno. Rozmawiam z nim normalnie jak w pracy w domu i wogole . Nie krzycze nie nic calkowita spokojnosc. Powiedzialan mu ostatnio pi tej akcji na drugi dzien ze przez to oddalilam sie od niego . I mi smutno . I tak jest widze ze nie moge patrzec mu w oczy ... jest mi smutno .

Co byscie zrobily na moim miejscu. A moze to jest nic.. a robie problem