Witajcie, Nie dam rady Wszystkiego przeczytać przepraszam

Ostatnio mam gorsze dni-w domu bałagan,bo ten cały remont,kumulacja i nerwy w pracy jeszcze coraz gorsze samopoczucie-zaczęły mi się bóle jak na miesiączkę i okropne napinanie brzucha,jest cały spięty, napęczniały, twardy jakbym miała jeden wielki skurcz który puszcza raz na jakiś czas, doszły też dziwne upławy w dość sporej ilości, prawie jakby się wylewały. Jejciu tak bardzo bym chciała wytrwać jeszcze i nie urodzić znowu wcześniaka . A jak tam Wy?Czy któraś już jest blisko?