reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Bidulko współczuję Ci takiej wizyty. Nie rozumiem tylko o jakich badaniach ona mówiła bo chyba nie mówiła poważnie. Na jakim jesteś cyklu sztucznym czy naturalnym ? Może pogadaj jeszcze z innym lekarzem żeby jednak wziąć te blastki? Ja po takiej wizycie to bym poszła do dyrektora kliniki. A jeśli chodzi o zapalenie pęcherza to jeśli to nic poważnego to bierz moze codziennie furagine do transferu i pije dużo wody żeby wypłukać te bakterie.
Na sztucznym jestem. Ogólnie ona nie była dla mnie niemiła,więc nawet nie miałabym się na co skarżyć,była jakaś taka mało empatyczna. Ogólnie wiem,że więcej do niej nie pójdę. Nie potrzebuję żeby lekarz mnie głaskał,ale trochę empatii nie zaszkodzi. :) Dziękuję za radę z furaginą. Tak zrobię. :*
 
No właśnie nie zrozumiałam jej do końca. W sensie zrozumiałam,że na tych zarodkach,a teraz tak myślę,że pewnie przekręcam. Ale mówiła coś w stylu,że będzie można sprawdzić co z nimi nie tak. Ale jeśli tego nie można robić,to może miała na myśli sprawdzenie mnie,a ja źle zrozumiałam. Ale ogólnie taka zdołowana wyszłam,bo ona jakby od razu zakładała,że teraz nie wyjdzie i potem będziemy szukać przyczyny. Pewnie te leki swoje robią i wyolbrzymiam trochę,ale smutno mi.
Już @misis188 wyjaśniła. To chodzi o PGD czyli preimplantacyjną diagnostykę zarodków. Przed podaniem badają zarodki pod kątem genetycznym. Kosztowna impreza.

Moda lat 90-ch ;) smieje sie smieje ale podobne mam i pewnie tez bede w takich smigac
Hahaha czekam na foty :)
 
A co sądzicie o mrożeniu komórek jajowych? Ktoś może uzyskał zarodek dzięki temu?
Ja nie polecam bo u mnie kiepściutko się zapłodniły i z bodajże 12 oocytów miałam 2 zarodki z czego chyba jeszcze jeden zdegradował ale są dziewczyny które chwalą. Ja bym więcej nie mroziła i oddała oocyty dla innych par ale to ja
 
Ja nie polecam bo u mnie kiepściutko się zapłodniły i z bodajże 12 oocytów miałam 2 zarodki z czego chyba jeszcze jeden zdegradował ale są dziewczyny które chwalą. Ja bym więcej nie mroziła i oddała oocyty dla innych par ale to ja
Czyli powstał jeden i rozumiem , że się nie zaimplantował?
 
reklama
Do góry