E
Ewka34
Gość
Poczekam az mu sie przelejeMoże niech mąż ogarnię tą sytuację? Biedna jesteś z ta teściową..
A nie mowilam wam.. tesciu kiedys ją siekiera gonil [emoji23] i ostatnio ta siekiere maz dostal od tescia hyhy ciekawe po co
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Poczekam az mu sie przelejeMoże niech mąż ogarnię tą sytuację? Biedna jesteś z ta teściową..
Ale sie rozlozylaJa teraz tez jej zdjelam body.. i tez jej dobrze patrz Zobacz załącznik 884540![]()
Myslalam o tym [emoji23] serio.. a to juz jest przestepstwo.. :/ takze widzicie ze serio mam dosc..Pasowało by babe poczęstować kawą z arszenikiem albo inną trutką
Cudowny paczuszek [emoji173]️Ja teraz tez jej zdjelam body.. i tez jej dobrze patrz Zobacz załącznik 884540![]()
Hyhyhy nooooo..Ale sie rozlozylajak stara
![]()
Nie no jasne, ja tez nie jestem za gotowaniem dziecka w ciuchach, bo takie są 'zasady' chodzi mi o te naprawdę pierwsze dni, ale zakładając szpital 3 dni to właśnie będą te pierwsze. Uwazam, ze trzeba obserwować dziecko i według tego ubierac, żeby ani nie przegrzać, ani nie zaziebicKurcze niby tak jest ale odpowiednia temperatura to chyba 23 stopnie dla dziecka to wtedy może tak.. a jak u mnie akurat jest 28 stopni to mały by się zagotował jakby miał jakiegoś ciuszka i jeszcze przykryty w czymś .
Na początku przez kilka dni był w pajacu a teraz w ciągu dnia leży w krótkim body i jak ma ciepły kark to ani go nie nakrywam
Ja klinu nie daje pud materac[emoji4]będę docelowo go kłaść w razie potrzeby[emoji4]Powiedzmy dziewczyny, ze jako tako Ogarnelam się z pokojem małej, na tyle żeby Wam pokazać jak wyglada. 'Ubrałam' łóżeczko z ciekawości, żeby zobaczyć. Nie podobają mi się te ochraniacze, chyba materac jest za wysoki i przez to dziwnie to odstaje i wyglada :/ z tego klina chyba tez zrezygnuje, bo wtedy jest tak wysoko, ze dziecko chyba mogłoby wypaść ;o Literki z imieniem lepiej będą wyglądały na ścianie, bo tak pusto jakos i myśle jeszcze nad polka wisząca, żeby poukładać jakies pluszaki może książki w przyszłościZobacz załącznik 884532
Zobacz załącznik 884533
Zobacz załącznik 884534
@klaudiaa975 co do brokatu na ścianach to na tych zdjęciach prawie wg tego nie widać. Troszkę jak światło padnie, ale na żywo jest lepszy efektZobacz załącznik 884537
Zobacz załącznik 884538
[emoji7][emoji7][emoji7]Ja teraz tez jej zdjelam body.. i tez jej dobrze patrz Zobacz załącznik 884540![]()
Mam pytanie co łóżeczka, jak otwierasz szufladę ciągnąc tylko z jednej strony tam gdzie są te wycięcia to nie wypada Ci szuflada z prowadnic? Bo mam takie samo i mi już kilka razy szuflada wypadla i teraz otwieram nie za te wyciecia tylko centralnie na srodku chwytam i jest ok.Powiedzmy dziewczyny, ze jako tako Ogarnelam się z pokojem małej, na tyle żeby Wam pokazać jak wyglada. 'Ubrałam' łóżeczko z ciekawości, żeby zobaczyć. Nie podobają mi się te ochraniacze, chyba materac jest za wysoki i przez to dziwnie to odstaje i wyglada :/ z tego klina chyba tez zrezygnuje, bo wtedy jest tak wysoko, ze dziecko chyba mogłoby wypaść ;o Literki z imieniem lepiej będą wyglądały na ścianie, bo tak pusto jakos i myśle jeszcze nad polka wisząca, żeby poukładać jakies pluszaki może książki w przyszłościZobacz załącznik 884532
Zobacz załącznik 884533
Zobacz załącznik 884534
@klaudiaa975 co do brokatu na ścianach to na tych zdjęciach prawie wg tego nie widać. Troszkę jak światło padnie, ale na żywo jest lepszy efektZobacz załącznik 884537
Zobacz załącznik 884538
Cipcia a TY się rozpakuj w końcu a nie zadowolona jak w sanatorium menu smakołykowe ustalasz co chwilę hehe żartuję a tak na serio to życzę szybkiego i bezbolesnego porodu, rach ciach na blok porodowy i do domu z małą i tatusiem :-)Mój do mnie po 14 przyjedzie. Ja głodna jak wilk, bo przez te skurcze nie ruszyłam tego „super” śniadania. To zajadam biszkopty i leżę po prysznicu. Czas leci w miarę szybko, bo leżę tu od wczoraj od 9 rano a już 12 dziś. Ale boje się jak cholera, ze tak będę leżeć leżeć i dupa. Mam nadzieje ze jak nie ruszy to mi przyspiesza czymś..
Mojemu zrobiłam listę marzeń z jedzenia i mi przywiezie bułeczki, kabanosy, serki do kanapek, warzywka, słodycze jakieś itd i najważniejsze książka i Gazeta, bo jednak nudno. Później pospaceruje po korytarzu, może schody tez po obiadku żeby coś pomoc tym skurczybykom.z