Ja zostawiłam po synu. Plus taki ze mimo że teraz córka to dużo po synu miałam tych najmniejszych ciuchów uniwersalnych. I przydały się teraz.Ja od razu sprzedawalam jak chłopaki wyrastali to na bieżąco szło na sprzedaż. Nie chciałam trzymać tego w domu. Nie planowałam więcej dzieci. Ale teraz, jak widać to co innego. Po młodszym mam jeszcze wózek nawet 3w1, a po starszym łóżeczko (turystyczne). Wiec na początek jestesmy ustawieni. Nie kupowałabym nowego wózka nawet jakby to była dziewczynka. Co tam ze wózek szaro-błękitny [emoji23] gondola jak nowa to po co wydawać bez sensu pieniądze.
Mam też typowo chłopięce, no i teraz Maja typowo dziewczęce. Wózek kupiliśmy 3w1 od znajomych za 300 zł. A że myślę o trzecim za jakieś kolejne 4 lata to wózka sprzedawać nie będziemy. Tym bardziej że jest mega zadbany. No i ciuszki też będą niezależnie od płci,