To ja również łącze się z Wami w bolu. Mały w nocy spalby przy cycku, odstawiony wpada w histerie, przy cycku śpini błędne koło. Dzisiaj dał czadu w nocy. Dobrze, że Marta śpi i nie słyszy jak Leo krzyczy. A teraz śpi w najlepsze. Zrobiłam ciasto i chciałam zanieść do pracy. Leonardo zasnął i śpi już 4 godzinę. Żebym wiedziała, że tak będzie spal to byśmy poszli wcześniej, a czekałam na następne karmienie i juz nie zdążymy, bo zaraz to możemy iść Martę odebrać z przedszkola. Ale chociaż mieszkanie wysprzątane i obiad gotowy. Mogłam jeszcze poprasowac, ale nie myślałam, że mały książę tyle będzie spal. Ostatni raz jadl przed 10, a obudzić się nie da.