Chloe.Chloe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2018
- Postów
- 1 995
Dziekuje i wzajemniePogodnej i radosnej niedzieli dziewczyny![]()
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziekuje i wzajemniePogodnej i radosnej niedzieli dziewczyny![]()
Dziewczyny zrobiłam właśnie test, tak „dla jaj” i wynik pozytywny. Ciagle jestem w szoku i wyć mi się chce bo przez ostatnie 2 tygodnie miałam mega infekcje nerek (z krwiomoczem!!!) na którą dostałam antybiotyk totalnie zakazany w ciąży w dawce która może zabić słonia. Wczoraj dźwigałam meble cały dzień, bo mnie naszło na przemeblowania i na przykład tachalam 50kg lodówkę na drugie piętro. A wieczorem wytrąbilam wielki kieliszek wina. Co za idiotka... ale na prawdę się nie spodziewałam, zwłaszcza że od dwóch dni poplamiam trochę![]()
Gratulacje.Dziewczyny zrobiłam właśnie test, tak „dla jaj” i wynik pozytywny. Ciagle jestem w szoku i wyć mi się chce bo przez ostatnie 2 tygodnie miałam mega infekcje nerek (z krwiomoczem!!!) na którą dostałam antybiotyk totalnie zakazany w ciąży w dawce która może zabić słonia. Wczoraj dźwigałam meble cały dzień, bo mnie naszło na przemeblowania i na przykład tachalam 50kg lodówkę na drugie piętro. A wieczorem wytrąbilam wielki kieliszek wina. Co za idiotka... ale na prawdę się nie spodziewałam, zwłaszcza że od dwóch dni poplamiam trochę![]()
trzymam mocno zaciśnięte kciuki aby wszystko było ok i za 9 miesięcy będziesz trzymać w ramionach upragnione maleństwo.Dziewczyny zrobiłam właśnie test, tak „dla jaj” i wynik pozytywny. Ciagle jestem w szoku i wyć mi się chce bo przez ostatnie 2 tygodnie miałam mega infekcje nerek (z krwiomoczem!!!) na którą dostałam antybiotyk totalnie zakazany w ciąży w dawce która może zabić słonia. Wczoraj dźwigałam meble cały dzień, bo mnie naszło na przemeblowania i na przykład tachalam 50kg lodówkę na drugie piętro. A wieczorem wytrąbilam wielki kieliszek wina. Co za idiotka... ale na prawdę się nie spodziewałam, zwłaszcza że od dwóch dni poplamiam trochę![]()
to faktycznie nie dużo, chociaż najważniejsza jest ta waga którą masz na co dzień bo pokazuje stałą zmianę i faktyczny przyrost. A synek domaga się dodatkowego jedzenia czy jest taki jak moja córcia tzn trzeba go czasami dobudzać ?Od ubieglego piatku do czwartku tylko 35 gr wg wagi z przychodni. Nasza domowa pokazuje nieco lepsze wyniki. Jeszcze nie odzyskal wagi urodzeniowej. Dokarmiam od czwartku wieczor, glownie moim mleczkiem odciagnietym wczesniej, a jak nie mam to mm.
A jak karmisz, najpierw piers, a potem mm? Czy na zmiane?to faktycznie nie dużo, chociaż najważniejsza jest ta waga którą masz na co dzień bo pokazuje stałą zmianę i faktyczny przyrost. A synek domaga się dodatkowego jedzenia czy jest taki jak moja córcia tzn trzeba go czasami dobudzać ?
ps. przy pierwszym dziecku karmiłam piersią , ściągniętym i mm po kolei - karmienie zabierało sporo czasu i utrzymałam tak pokarm przez pół roku . teraz pierś i mm .
za każdym razem pierś i potem mm aby pobudzać ile mogę . Ona i tak mało go ciągnie i wydaje mi sie ze jest go mniej niż np tydz temu.A jak karmisz, najpierw piers, a potem mm? Czy na zmiane?