reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

No dokladnie tak jak piszecie - inne tematy "zyciowe" jakos nawet sa do przegadania i rozwiazania na psychoterapii. Ale te chorobowe nie wiem... nie do przejscia jakos po prostu. Mi tez sie udawalo z tego wychodzic niestety tylko w polaczeniu z lekami :(
 
reklama
Ja chyba pojde po te leki bo to jest niemozliwe dzis w rozpacz wpadlan troche sie uspokoilam ale ciagle jezdze jezykiem po tej narosli na podniebieniu.... masakra jakas
.
 
Roza1111 jakos nerwowo, mysli pelno... pobolewaja mnie plecy w roznych miejscach i mysle o samych najgorszych rzeczach :( a jak Ty z tym podniebieniem?
 
U mnie również nerwowo. Wczoraj byłam już na planowanym usg. Pani doktor wszystkie wymiary pomierzyła i córeczka jest o równy tydzień za mała. Wiem, że to jeszcze nie aż taki problem bo przy innych komplikacjach ciąży to naprawdę nic takiego ale cały czas o tym myślę. Pocieszam się tym, że wymiary są chociaż proporcjonalne i waga chyba dobra jak na ten tydzień - 427g. Pani doktor nic nie mówiła, że wymiary są złe. Boję się tylko, że będzie się pogłębiać ta rozbieżność. Teraz cały czas obwiniam siebie, że może przez te moje nerwy córeczka trochę słabiej rośnie. A może po prostu będzie mniejsza przecież nie wszystkie dzieci się rodzą takie same. Z moją psychiką trochę lepiej. Ostatnio nawet lepiej zasypiam i się lepiej czuję potem w ciągu dnia :). Miłej niedzieli życzę dziewczyny !
 
U mnie również nerwowo. Wczoraj byłam już na planowanym usg. Pani doktor wszystkie wymiary pomierzyła i córeczka jest o równy tydzień za mała. Wiem, że to jeszcze nie aż taki problem bo przy innych komplikacjach ciąży to naprawdę nic takiego ale cały czas o tym myślę. Pocieszam się tym, że wymiary są chociaż proporcjonalne i waga chyba dobra jak na ten tydzień - 427g. Pani doktor nic nie mówiła, że wymiary są złe. Boję się tylko, że będzie się pogłębiać ta rozbieżność. Teraz cały czas obwiniam siebie, że może przez te moje nerwy córeczka trochę słabiej rośnie. A może po prostu będzie mniejsza przecież nie wszystkie dzieci się rodzą takie same. Z moją psychiką trochę lepiej. Ostatnio nawet lepiej zasypiam i się lepiej czuję potem w ciągu dnia :). Miłej niedzieli życzę dziewczyny !
A mialas prenatalne usg? Czy zwykle? Jesli prenatalne to oba? Jesli chodzi o date porodu to ta z 1 sie liczy bo pozniej kazde dziecko rozwija sie juz swoim tempem. Moj synek tez jest mlodszy o tydzien. Juz od poczatku poprostu owulacja byla pozniej:) wiec nie ma sie czym martwic.
 
U mnie również nerwowo. Wczoraj byłam już na planowanym usg. Pani doktor wszystkie wymiary pomierzyła i córeczka jest o równy tydzień za mała. Wiem, że to jeszcze nie aż taki problem bo przy innych komplikacjach ciąży to naprawdę nic takiego ale cały czas o tym myślę. Pocieszam się tym, że wymiary są chociaż proporcjonalne i waga chyba dobra jak na ten tydzień - 427g. Pani doktor nic nie mówiła, że wymiary są złe. Boję się tylko, że będzie się pogłębiać ta rozbieżność. Teraz cały czas obwiniam siebie, że może przez te moje nerwy córeczka trochę słabiej rośnie. A może po prostu będzie mniejsza przecież nie wszystkie dzieci się rodzą takie same. Z moją psychiką trochę lepiej. Ostatnio nawet lepiej zasypiam i się lepiej czuję potem w ciągu dnia :). Miłej niedzieli życzę dziewczyny !
I ktory tydzien ciazy?:)
 
Po usg genetycznym w 13 tygodniu miałam wyznaczony termin na 14 lutego i ta data zgadzała się i wcześniej i potem również. Owulację dokładnie wiem kiedy miałam bo chodziłam na monitoring cyklu, więc przesunięcie owulacji nie wchodzi w grę aż o tydzień. Drugie usg genetyczne to połówkowe miałam pod koniec 18 tygodnia i data porodu wtedy była na 16.02. Teraz to było zwykłe usg kontrolne i data na 21.02. Wczoraj z terminu miesiączki i według usg tego w 1 trymestrze był 22 tydzień i 2 dzień a z usg z wymiarów 21 tydzień i 2 dzień. Żeby ta różnica już taka została to nie problem byle tylko nie zwiększyła się.
 
reklama
Ale z relacji kolezanek kojarze ze takie roznice sie zdarzaja, czesto tez w trakcie ciazy i po kolejnych badaniach; pomiarach potrafi sie tez zmienic termin porodu...
 
Do góry