Witam, mój synek skończył 4 tygodnie i jest karmiony mlekiem modyfikowanym typu comfort ( po stwierdzeniu kolek przez pewnego rodzaju opiekunkę, mieszkamy w holandi i tutaj sprawy wyglądają nieco inaczej)
Problem w tym ze kolki trwają od godziny 10 do 23, dziecko cały czas płacze, chwile po jedzeniu jest okej, po 30 min znowu straszny płacz. Jak widać mleko nie pomogło, butelki antykolkowe i sab simplex tez nie, masowanie tez nic nie daje...
Zastanawiam się czy to nie alergia, synek ma ciemieniuche na czole, i sucha lekko żółta i śmierdząca skóra za uszami.. dodam ze gdy byłam dzieckiem sama chorowalam na skaze białkowa... byliśmy u lekarza ale nie otrzymaliśmy żadnej pomocy, a ciemieniucha została nazwana „sucha skórka przez zimno”
Czy to może być alergia na mleko krowie ?
Problem w tym ze kolki trwają od godziny 10 do 23, dziecko cały czas płacze, chwile po jedzeniu jest okej, po 30 min znowu straszny płacz. Jak widać mleko nie pomogło, butelki antykolkowe i sab simplex tez nie, masowanie tez nic nie daje...
Zastanawiam się czy to nie alergia, synek ma ciemieniuche na czole, i sucha lekko żółta i śmierdząca skóra za uszami.. dodam ze gdy byłam dzieckiem sama chorowalam na skaze białkowa... byliśmy u lekarza ale nie otrzymaliśmy żadnej pomocy, a ciemieniucha została nazwana „sucha skórka przez zimno”
Czy to może być alergia na mleko krowie ?