reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Dziewczyny, dopatrzyłam teraz na wypisie z wczoraj, że moja szyjka ma 3,2cm. Z poprzedniego pomiaru wiem, że miała 4cm. Niby nadal długa, ale martwić się tym, że się skraca? No zeświruję przecież [emoji52]
 
reklama
Jesteśmy dokładnie w tej samej sytuacji [emoji6] śluz jest, @ nie ma, ale jest wrażenie jakby za 5 min miała być [emoji849] test rano zrobiłam, trzaskam jak owulacyjne [emoji23] oczywiście nic... Robię sobie przerwę z tymi testami, bo ześwirować idzie [emoji16]
Hehe, dziwne to takie. Jednak pocieszam się faktem, że moja siostra w zeszłym roku jak zaszła to pozytywny test zobaczyła dopiero 10 dni po terminie @. Jak to mówiła czekała najpierw 7 dni bo czasami tygodniowy rozrzut się zdarzył, a te 3 tak dla pewności. I to jeszcze jak zrobiła rano test to kreska była i później znikła:p dopiero drugi po południu wyszedł jej jakoś w miarę przyzwoicie :p
 
Hehe, dziwne to takie. Jednak pocieszam się faktem, że moja siostra w zeszłym roku jak zaszła to pozytywny test zobaczyła dopiero 10 dni po terminie @. Jak to mówiła czekała najpierw 7 dni bo czasami tygodniowy rozrzut się zdarzył, a te 3 tak dla pewności. I to jeszcze jak zrobiła rano test to kreska była i później znikła:p dopiero drugi po południu wyszedł jej jakoś w miarę przyzwoicie :p

Ty to wczoraj chociaż cień widziałaś [emoji16] ale oby z nami też tak było jak mówisz, że było z Twoją siostrą [emoji16] tym bardziej, że przecież czujemy, że się udało [emoji16]
 
Ty to wczoraj chociaż cień widziałaś [emoji16] ale oby z nami też tak było jak mówisz, że było z Twoją siostrą [emoji16] tym bardziej, że przecież czujemy, że się udało [emoji16]
Wiesz co, teraz to mi się wydaje, że miałam omamy no ale czekam, prawa strona brzucha mnie kłuje.. oby to zwiastowalo późniejsze zagniezdzenie:)
 
Wiesz co, teraz to mi się wydaje, że miałam omamy no ale czekam, prawa strona brzucha mnie kłuje.. oby to zwiastowalo późniejsze zagniezdzenie:)
Mnie wczoraj bolało.. Ale jak na okres [emoji849]
Dziś za to pożeram wszystko co mam pod ręką, to też objaw @ u mnie [emoji53] ale obym się myliła...
 
Hej dziewczyny mam.pytanie jeśli jutro mam wizytę u gin to będzie 5t7dz to serduszka może nie być słuchać? Jeśli nie będzie to kiedy każe mi przyjechać na następną wizytę? Co w ogóle będzie się działo na tej pierwszej wizycie?
Screenshot_20190610-102340.jpeg
 
@fiddlee trzymam kciuki, żeby to jednak nie były omamy!

Ja mam 3 dzień spóźnienia @, nic mnie nie boli, no może dziś trochę krzyż, ale to może być od pogody, dalej piersi mnie nie bolą, co jest dziwne, mam uczucie „mokrości”, ale na papierze niczego nie widać, co tez jest dziwne, bo przed okresem zawsze śluz mnie zalewa. Nic sobie nie wkręcam, test był negatywny, wiec w ciąży nie jestem. Może dziś powtórzę, ale w sumie to tylko strata pieniędzy.
 
Dziewczyny, dopatrzyłam teraz na wypisie z wczoraj, że moja szyjka ma 3,2cm. Z poprzedniego pomiaru wiem, że miała 4cm. Niby nadal długa, ale martwić się tym, że się skraca? No zeświruję przecież [emoji52]

Myśle, ze gdyby coś się działo, to lekarz by Cię poinformował. Szyjkę masz naprawdę długa, wiec spokojnie :)
 
reklama
Dzisiaj wyjątkowo pojechałam na uczelnie samochodem. Dzien po karambolu pod Szczecinem, wiec myślałam, ze rano moja mama wyjdzie z siebie :p musiałam jej tłumaczyć, ze rano w poniedziałek takie tragedie się nie dzieją :p
W okienku podjechałam do szpitala zarejestrować dziecko do poradni kardiologicznej i dali nam termin na ostatni dzień lipca, nawet mimo ze mamy dopisek „pilne”. Strasznie słabo.
A teraz czeka mnie wyzwanie, bo zaparkowałam w wielkiej błotnej kałuży (pod szpitalem nigdy nie ma miejsc) i zaczynam się zastanawiać, czy na pewno mi się samochód nie zakopie[emoji26]
 
Do góry