Jestem po. 
Powiem tak. Zacząć jak najszybciej, bo mnie trochę opier..., że mało czasu ma i teraz mam mieć po 3 zabiegi do transferu i w dzień transferu standardowo 2h przed i 2h po. 
Nakuwała mi :stopy, kolana, dłonie, nadgarstek z tym, że jedna dłoń wewnątrz, druga na zewnątrz, głowa, uszy. 
Leżalam około 45min. I tak każdy zabieg ma wyglądać. Do tego w związku z tym, że mało czasu do transferu to da mi w czwartek jakieś igły w uszy, które będę musiała nosić 
 
 
 w domu.
Niektóre wkucia troszkę bolały. Potem było odrętwienie szczególnie prawej dłoni i lepiej się gwałtownie nie ruszać (dopóki masz igły) bo boli... 
Konsultowałam z Nią relanium to powiedziała mi, że jej to nie przeszkadza ale mówi, że to jednak silne leki i dała mi jakieś groszki ziolowe

 na wyciszenie. 
Pierwszym mega odczuwalny efektem jest to, że po raz pierwszy w życiu nie zwijam się z bólu 1 dnia okresu 

 nooormalnie szok! 
Gdzie wczoraj wieczór dopiero 3 tabsy spasmoline pomogły, więc chyba coś tam zadziałało na tą macice moją 

 wiem, że to głupie ale aż mi dziwnie bez tego bólu i gdyby nie ten potop szwedzki to nie czułabym, że mam @