reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porodówki w Szczecinie i okolicach

Tez tak slyszalam dlatego pomimo ze rodzilam wczesniej w Policach to teraz zastanawiam sie nad Pomorzanami. Niestetyno zdrojach nic nie wiem
 
reklama
Hej Dziewczyny, czy macie może listę wyprawki do szpitala na Pomorzanach? Zastanawia mnie przede wszystkim ile powinnam mieć ze sobą koszul nocnych.
 
Hej Dziewczyny, czy macie może listę wyprawki do szpitala na Pomorzanach? Zastanawia mnie przede wszystkim ile powinnam mieć ze sobą koszul nocnych.

Nie było tam listy. Ale koszule minimum dwie (ale jeśli chcesz rodzić w swojej to jedna dodatkowo ), podkłady poporodowe na łóżko i wkładki , majtki bawełniane o wiele lepsze niż te jednorazowe, woda do picoa. Dla Dziecka ciuszki po urodzeniu dają, ale warto pieluszki, pampersy, ubranek min 3-4 kpl. Jeśli chcesz kąpać dziecko w szpitalu to warto już swoje kosmetyki (sól fizjologiczną i płyny do kąpieli, gaziki, waciki mają ).
 
Ktoś ma jakieś świeże doświadczenia ze Zdroi? Jak z wyprawką do szpitala, co trzeba mieć?
 
Dziewczyny macie jakieś nowe opinie o porodówkach szczecińskich? Zdroje, Pomorzany, a może Police? Która porodówka najlepsza? Jakiem macie wspomnienia, opinie?
 
Dziewczyny macie jakieś nowe opinie o porodówkach szczecińskich? Zdroje, Pomorzany, a może Police? Która porodówka najlepsza? Jakiem macie wspomnienia, opinie?

Ja 8 miesięcy temu rodziłam w Zdrojach. Ogólnie jestem zadowolona. Na cały personel (a była go tam cała masa) trafiłam na jedną nieciekawą położną. Poza tym wszyscy profesjonalni i mili. Rodziłam przez cc, więc o porodzie siłami natury się nie wypowiem. U mnie niestety po cc wystąpiły komplikacje, więc albo lekarz się nie do końca popisał, albo to ten mój wrodzony pech :)
 
Ja 8 miesięcy temu rodziłam w Zdrojach. Ogólnie jestem zadowolona. Na cały personel (a była go tam cała masa) trafiłam na jedną nieciekawą położną. Poza tym wszyscy profesjonalni i mili. Rodziłam przez cc, więc o porodzie siłami natury się nie wypowiem. U mnie niestety po cc wystąpiły komplikacje, więc albo lekarz się nie do końca popisał, albo to ten mój wrodzony pech :)
Też chciałam rodzić w Zdrojach. Żona znajomego rodziła rok temu i też była zadowolona. Ale przeczytałam właśnie, że w październiku odeszło stamtąt dwóch lekarzy, a 8 jest na wypowiedzeniach. Nie wiadomo nawet czy w styczniu porodówka nie zostanie zamknięta. Dodatkowo mają jakieś afery z poniżaniem pacjentek. Groźby pozwów, ordynator uciekł na urlop, aby nie odpowiadać na pytania dziennikarzy. A ja mam termin na przełom grudnia i stycznia. No załamka z tą porodówką. Myślałam nad Policami, ale mój M twierdzi, że to za daleko. A znów Pomorzany nie ma co ukrywać warunki tragedia, a opieka sama nie wiem raz mają dobre opinie raz złe. Do tego to szpital kliniczny, więc na domiar złego jeszcze studenci...
 
Może się komuś przyda...ja rodziłam w połowie grudnia na Pomorzanach. I naprawdę szczerze NIE POLECAM. Najgorszemu wrogowi nie życzyłabym takich przeżyć jakie tam miałam. Prawie nas oboje zabili. Poród tam to trauma na całe życie, więc zapewne nie będę miała więcej dzieci. Położna młoda pani Gosia - niekompetencja totalna, założenie wenflonu to dla niej magia nie do ogarnięcia, podobnie jak czuwanie nad dawkowaniem leków. Miałam plan porodu i ani jeden punkt nie został spełniony. Poród cały czas leżąc na plecach. A najlepsze jest tam udawane znieczulenie...naduczyli się jak oszczędzać na lekach, a w papierach jest, że podali znieczulenie. Do tego cięcie i szycie na żywca.
Dodam tylko, że na porodówce sale są oczywiście bez toalet, ale na korytarzu też nie ma toalety! Jedna toaleta jest w sali, w której przygotowują do cc i albo trzeba czekać, aż nikogo tam nie będzie albo prosić się czy można wejść. Ręce myje się w przedsionku tej sali w zlewie. Więc o żadnym prysznicu też nie ma mowy.
Byłam też na patologii ciąży, pielęgniarki są OK, lekarze zmieniają się 2 razy dziennie, więc 2 razy dziennie inna diagnoza...paranoja. Na poporodowym pielęgniarki miłe i pomocne oprócz jednej starej, która jak wchodziła na salę to tylko szukała kogo i za co można opieprzyć.
 
reklama
Hej. Czy orientujecie się jak wygląda obecnie sytuacja w szpitalu w Policach? Będę tam rodzić i chciałabym wiedzieć jak to tam wygląda. Opieka, traktowanie, warunki itp.
 
reklama
Do góry