Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Nie boj się. Impreza dobra, bo nic nie pamiętaszDzięki za info
Troche się boje [emoji33]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie boj się. Impreza dobra, bo nic nie pamiętaszDzięki za info
Troche się boje [emoji33]
Cieszę się bardzoDziewczyny nie jest tak źle bo endo mam 8mm więc jest ile trzeba żeby zakwalifikować do transferu... Zwiększyl mi do 3 x 2 estrofem i w sobotę mam go jeszcze zbadać i zmierzyć endo ale najważniejsze że transfer zarezerwowany na wigilię o godzinie 13.... Jadę właśnie na intralipid... Dzięki Wam za dobre słowa!
Myślałam o tym ale jakoś spokojniejsza będę jak transfer będzie tutaj.Zobaczymy co czas pokazeAle z PL mozesz zarodek sciagnac do dowolnej kliniki, plscisz za transport i klinika to organizuje. Moja przyjaciolka wlasnie to rozwaza, bo w Belgii zostawila 7 mrozakow.
Aż tak Ci spieszno? Ja czekałam rok i też nie mogłam wytrzymać, ale jednak po cc to szybciej nie można. [emoji14]No ja nie chce sztucznego cyklu i faszerowania sie znowu tymi lekami. Ja bede podchodzic juz tylko na cyklu naturalnym tak jak teraz bez zadnych lekow.
[emoji16][emoji16][emoji16]Kilka lat??? U mnie za dwa
Idź na laparo, więcej da się zrobić i zobaczyć. Ja miałam hsg(żałuję) a potem i tak laparo. Będziesz miała szwy, więc zl jak najbardziej. Ja byłam coś około 2tyg.
No to mój rocznik na jesteś.No ja praktycznie za 3 lata i 8 miesięcy [emoji23]
A ja praktycznie za rok i 6 miesięcy... Ale dwa lata brzmi lepiejNo ja praktycznie za 3 lata i 8 miesięcy [emoji23]
Superrrrr@fredka84 ja też jestem psią mamą.
W kwietniu tego roku adoptowalismy suczkę ze schroniska, z ogromnymi lękami, a teraz sunia pełna życia, wariatka straszna, rozśmiesza nas codziennie, to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu.
Na pierwszym zdjęciu nasza Pyza jeszcze w schronisku a na drugim już u nas po 4 miesiącach w domku ♥
Cudnie!!! Ja kiedyś marzyłam aby prowadzić schronisko dla psów a przynajmniej adoptować psa albo kilka. Wychowałam się w dzieciństwie z wieloma psami, mieliśmy hodowlę dużych psów, nawet odbieram poród jako 12 latka! Psy były dla mnie jak rodzeństwo i bardzo lubię jak ludzie poświęcają się psiakom... jesteś wielka!!!@fredka84 ja też jestem psią mamą.
W kwietniu tego roku adoptowalismy suczkę ze schroniska, z ogromnymi lękami, a teraz sunia pełna życia, wariatka straszna, rozśmiesza nas codziennie, to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu.
Na pierwszym zdjęciu nasza Pyza jeszcze w schronisku a na drugim już u nas po 4 miesiącach w domku ♥