reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niski przyrost Beta HCG w ciągu 48 h zawsze oznacza to samo ????

I jak tam sytuacja? Udalo sie spotkac z lekarzem?
Dziekuje, U mnie na 90% pusty pecherzyk. Czekam tydzien na ostateczne usg potwierdzajace i pewnie dostane skierowanie do szpitala ☹
Skontaktowalam się z lekarzem mam pisać jutro lub we wtorek więc może jutro mi się uda zaliczyć wizytę, nie wiem czy na pocieszenie czy jak ale powiedział że przyrosty nie są złe. Jak już będę wiedzieć odezwę się, tak bardzo chciałabym żeby było ok, poronilam na początku września tego roku z tym że wtedy bhcg ostatnia miałam 277 teraz mam wyższe ale bardziej satysfakcjonowal by mnie większy przyrost niż obecnie jest, byłabym spokojniejsza. Bardzo mi przykro ale wierzę że napewno jeszcze nam się uda.
 
reklama
Ufff... Oby tak było jak mówisz 😉 czekam do 7... Będzie mi się strasznie dłużyło... Dziękuję😉 myślałam że jak już się doczekam dwóch kresek na teście to najgorsze będę mieć za sobą, a tu dopiero schody się zaczęły, emocje...
Dokladnie tak jak piszesz! Teraz to dopiero stresik sie zaczyna. Daj znac jak odbierzesz wyniki bety! Powodzenia! 👍
 
Skontaktowalam się z lekarzem mam pisać jutro lub we wtorek więc może jutro mi się uda zaliczyć wizytę, nie wiem czy na pocieszenie czy jak ale powiedział że przyrosty nie są złe. Jak już będę wiedzieć odezwę się, tak bardzo chciałabym żeby było ok, poronilam na początku września tego roku z tym że wtedy bhcg ostatnia miałam 277 teraz mam wyższe ale bardziej satysfakcjonowal by mnie większy przyrost niż obecnie jest, byłabym spokojniejsza. Bardzo mi przykro ale wierzę że napewno jeszcze nam się uda.
Lekarz wie najlepiej, my tylko przypuszczamy i dzielimy sie doswiadczeniami. Nie zamartwiaj sie na zapas i nie ściągaj zlych myśli. Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok! 👍
 
Dokladnie tak jak piszesz! Teraz to dopiero stresik sie zaczyna. Daj znac jak odbierzesz wyniki bety! Powodzenia! 👍
Niestety. W sobotę zaczęłam krwawic i trafiłam do szpitala. Na usg widać było pęcherzyk wielkości odpowiadającej 5tydzien (faktycznie był to 6,5tyg). Beta zaczęłam spadać, najpierw do 250 następnego dnia do 200. W poniedziałek usg nie wykazało żadnej poprawy. Dostałam tabletki poronne, ale niestety nie wyczuscilo się w 100% i konieczny był zabieg. Wczoraj wyszłam że szpitala już sama.
 
Niestety. W sobotę zaczęłam krwawic i trafiłam do szpitala. Na usg widać było pęcherzyk wielkości odpowiadającej 5tydzien (faktycznie był to 6,5tyg). Beta zaczęłam spadać, najpierw do 250 następnego dnia do 200. W poniedziałek usg nie wykazało żadnej poprawy. Dostałam tabletki poronne, ale niestety nie wyczuscilo się w 100% i konieczny był zabieg. Wczoraj wyszłam że szpitala już sama.

Strasznie mi przykro :( Trzymaj się jakoś, wiem, że to nie łatwe, ale wierzę, że dasz radę! :( :( :(
 
Niestety. W sobotę zaczęłam krwawic i trafiłam do szpitala. Na usg widać było pęcherzyk wielkości odpowiadającej 5tydzien (faktycznie był to 6,5tyg). Beta zaczęłam spadać, najpierw do 250 następnego dnia do 200. W poniedziałek usg nie wykazało żadnej poprawy. Dostałam tabletki poronne, ale niestety nie wyczuscilo się w 100% i konieczny był zabieg. Wczoraj wyszłam że szpitala już sama.
Ehhh przykro mi bardzo, sama się boję, byłam na wizycie bo zaczęłam trochę plamic, ale zobaczyłam pierwszy raz że serducho bije, mimo to boję się że przestanie któregoś dnia, wymiary zgadzają się idealnie, myślałam że jak będę w ciąży swojej upragnionej po tylu latach to będę happy a tu cały czas zamartwianie się, wsluchiwanie w organizm, 3majcie się dziewczyny
 
Ehhh przykro mi bardzo, sama się boję, byłam na wizycie bo zaczęłam trochę plamic, ale zobaczyłam pierwszy raz że serducho bije, mimo to boję się że przestanie któregoś dnia, wymiary zgadzają się idealnie, myślałam że jak będę w ciąży swojej upragnionej po tylu latach to będę happy a tu cały czas zamartwianie się, wsluchiwanie w organizm, 3majcie się dziewczyny

Wiem, ze latwo mowic a gorzej zrobic, ale nie martw sie na zapas. Ciesz sie ile wlezie z tego wyczekanego malego serduszka. Naukowcy potwierdzili, ze malenstwo lepiej sie rozwija kiedy mama jest spokojna i zadowolona. Nie przywoluj czarnych mysli, tylko doceniaj kazdy dzien swojej fasolki 💕 Zycze spokojnej, nudnej ciąży i szczesliwego rozwiazania 😁
 
Wiem, ze latwo mowic a gorzej zrobic, ale nie martw sie na zapas. Ciesz sie ile wlezie z tego wyczekanego malego serduszka. Naukowcy potwierdzili, ze malenstwo lepiej sie rozwija kiedy mama jest spokojna i zadowolona. Nie przywoluj czarnych mysli, tylko doceniaj kazdy dzien swojej fasolki 💕 Zycze spokojnej, nudnej ciąży i szczesliwego rozwiazania 😁
Dziekuje za słowa otuchy, chciałabym żeby okazało się na nastepnej wizycie że serducho bije próbuje być dobrej myśli, tłumacz sobie ze może to przez nadzerka czy coś tam, zobaczymy czas pokaże 😘😘😘
 
reklama
Hej mam taki problem.. jestem juz po 2 poronieniach . Ostatnia @ mialam 3.12 .. teraz 22 zrobilam test pozytywny na nastepny dzien tez zrobilam test , poszlam do gin powiedzial ze mialam pozno owulacje i ciaza ma 2,5 / 3 tygodnie. Zrobil usg i nie bylo kompletnie nic i kazal isc na beta hcg w ten sam dzien. Wynik - 819.. 2 dni pozniej 1011.. troche sie denerwuje.. co o tym sadzicie ? :(
 
Do góry