reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja mojego mężulka poznałam w gimnazjum, dopiero w 3 klasie coś nas do siebie przyciągnęło [emoji23] i tak jesteśmy ze sobą już 13 lat, w tym 1,5 roku po ślubie [emoji28]
Wy miałyście piękne zaręczyny... Mojego W poznałam w moje 19 urodziny. Zamieszkaliśmy razem prawie od razu. Niczego się nie spodziewałam, nie oczekiwałam. No cóż bardzo dobrze się bawiłam i młodzi bardzo byliśmy. Po 7 latach dopiero coś się ruszyło. Pojechaliśmy do Zwierzyńca wypiliśmy butelkę wina (duża [emoji23]) i tam mi się oświadczył. W tym roku nam stuknie 12 lat razem [emoji44][emoji44][emoji44][emoji44] masakra. A taka młoda byłam jak się poznaliśmy [emoji23][emoji23]
 
reklama
A ja swojego na fejsbuku Ahaha [emoji23][emoji3531]pierwsze co to spytałam ile ma wzrostu bo ja 183 a on ze 193 no to mowie będzie mąż [emoji23]i na pierwszym spotkaniu go wyzwalam a on ze charakterna kobita i po pół roku był pewny, że będę jego żona ale oświadczył się po 9 miesiącach [emoji85]
Ja mojego mężulka poznałam w gimnazjum, dopiero w 3 klasie coś nas do siebie przyciągnęło [emoji23] i tak jesteśmy ze sobą już 13 lat, w tym 1,5 roku po ślubie [emoji28]
 
Wy miałyście piękne zaręczyny... Mojego W poznałam w moje 19 urodziny. Zamieszkaliśmy razem prawie od razu. Niczego się nie spodziewałam, nie oczekiwałam. No cóż bardzo dobrze się bawiłam i młodzi bardzo byliśmy. Po 7 latach dopiero coś się ruszyło. Pojechaliśmy do Zwierzyńca wypiliśmy butelkę wina (duża [emoji23]) i tam mi się oświadczył. W tym roku nam stuknie 12 lat razem [emoji44][emoji44][emoji44][emoji44] masakra. A taka młoda byłam jak się poznaliśmy [emoji23][emoji23]
kazda milosc, ktora przetrwa probe czasu jest piekna... i niewazne czy zapytal w gorach, w aucie, na wakacjach czy w domu na kanapie... wazne, ze czlowiek znajduje ta druga osobe, z ktora chce dzielic wszystkie radosci i trudnosci tego naszego pokreconego zycia... kogos kto bedzie przyjacielem, wsparciem ale i cudownym kochankiem :) jakby P. zapytal mnie podczas ogladania naszego ulubionego serialu, kochalabym go dokladnie tak samo, ni mniej, ni wiecej... a napisalam o zareczynach w kontekscie tego, ze zamiast siedziec i plakac w oczekiwaniu na to pierwsze upragnione dzieciatko, mozna wziac zycie w swoje rece i wykorzystac je na te rzeczy, ktore nam uciekna przez pierwsze cudowne lata macierzynstwa :) nie ma sensu zyc od okresu do okresu bo zbyt wiele nas wtedy ominie... dlatego zawsze mowie, ze trzeba czerpac z zycia te najbardziej pozytywne rzeczy, jesli sie ma te druga osobe u swojego boku, ktora sprawia, ze usmiechamy sie kazdego dnia, to trzeba byc za to wdziecznym, bo niektorzy nawet tyle nie maja... o zdrowiu to nawet nie mowie, bo szczerze... narzekamy tutaj na kolejne stracone cykle, ze znowu sie nie udalo, drama i ubolewanie. a wystarczy pojsc na oddzial onkologii i popatrzec na ludzi, ktorzy placzac dziekuja za kolejny dzien spedzony z najblizsza im osoba, za kolejna godzine, wtedy dopiero czlowiek jest w stanie sobie uswiadomic jak duzym jest szczesciarzem w zyciu i jak wielu rzeczy nie umie docenic, tych najprostszych...
 
Hahaha [emoji23] Ja mojego na Gronie, pamięta ktoś ten portal?[emoji23] Ja z moim mężem jestem 10 lat, po ślubie 5 i mamy 3,5 roczną córkę :)
A ja swojego na fejsbuku Ahaha [emoji23][emoji3531]pierwsze co to spytałam ile ma wzrostu bo ja 183 a on ze 193 no to mowie będzie mąż [emoji23]i na pierwszym spotkaniu go wyzwalam a on ze charakterna kobita i po pół roku był pewny, że będę jego żona ale oświadczył się po 9 miesiącach [emoji85]
 
no niestety moja @ tak mnie kocha,ze postanowiła wpaść na wałentynki 😂😎 więc zaczynam kolejny cykl i zabawe,a Tobie gratuluje kochana kreseczek 😊💕
romantyczna ta Twoja @ a tak szczerze, masz bardzo fajne podejscie kochana... na luzie, wiec ja zycze jak juz przeminie okresowy romantyzm duzo owocnych boboseksów!!!
 
[emoji23]
A ja swojego na fejsbuku Ahaha [emoji23][emoji3531]pierwsze co to spytałam ile ma wzrostu bo ja 183 a on ze 193 no to mowie będzie mąż [emoji23]i na pierwszym spotkaniu go wyzwalam a on ze charakterna kobita i po pół roku był pewny, że będę jego żona ale oświadczył się po 9 miesiącach [emoji85]
 
reklama
A ja swojego na fejsbuku Ahaha [emoji23][emoji3531]pierwsze co to spytałam ile ma wzrostu bo ja 183 a on ze 193 no to mowie będzie mąż [emoji23]i na pierwszym spotkaniu go wyzwalam a on ze charakterna kobita i po pół roku był pewny, że będę jego żona ale oświadczył się po 9 miesiącach [emoji85]
Hahahaha 😊 ja mojemu męzowi powiedzialam, ze nigdy w zyciu z nim nie bede (znalismy sie z jednego podworka od dziecka i zawsze byl kumplem) ale jakos tak sie zlozylo, ze chodzil, chodzil i wychodzil 😊
 
Do góry