reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Dziewczyny, jestem obecnie 15+1 od 6 dni boli mnie brzuch.. Może Bardziej dol pleców.. Już sama nie wiem gdzie ten ból właściwie się lokalizuje.. Przypomina bóle miesiączkowe ale bardzo tępe.. Nie plamie... Macie podobne doświadczenia na tym etapie?? Martwię sie, wizyta dopiero w czwartek. Po położeniu się bóle mijają
Ps. Mam problemy z wypróżnianiem ale ciągle mam ochotę na produkty typu kalafior, fasolka itd..
 
reklama
Dziewczyny, jestem obecnie 15+1 od 6 dni boli mnie brzuch.. Może Bardziej dol pleców.. Już sama nie wiem gdzie ten ból właściwie się lokalizuje.. Przypomina bóle miesiączkowe ale bardzo tępe.. Nie plamie... Macie podobne doświadczenia na tym etapie?? Martwię sie, wizyta dopiero w czwartek. Po położeniu się bóle mijają
Ps. Mam problemy z wypróżnianiem ale ciągle mam ochotę na produkty typu kalafior, fasolka itd..
Haha, dzisiaj na zamkniętym pisałam praktycznie to samo. Od 3 dni czuje takie rozpieranie, ciągnięcie , jakby mi ktoś w macicy balona dmuchał i pchał w dół. ;) + brzuch też trochę twardniej i to jest ciągłe, bol jest cały czas. I w sumie ciężko to bólem nazwać.
Takie coś mam pierwszy raz tak wcześnie. Dzisiaj u mnie 15+0 (+/-5 dni, zależy od lekarza ;))
W poprzedniej ciąży miałam podobne objawy przy problemach z szyjka, ale wtedy to był 30 tc.
No i nie wiem czy mam panikować, czy nie, bo ja generalnie swojej psychice w tym wypadku nie ufam na 100%, bo mogę być zwyczajnie przewrażliwiona. Moja lekarka(która ma generalnie w dupie wszystko) mówi, że mam brać magnez i przyjść w poniedziałek. I ciągle się waham czy czekać czy jechać na IP [emoji2372]
 
Dziewczyny, jestem obecnie 15+1 od 6 dni boli mnie brzuch.. Może Bardziej dol pleców.. Już sama nie wiem gdzie ten ból właściwie się lokalizuje.. Przypomina bóle miesiączkowe ale bardzo tępe.. Nie plamie... Macie podobne doświadczenia na tym etapie?? Martwię sie, wizyta dopiero w czwartek. Po położeniu się bóle mijają
Ps. Mam problemy z wypróżnianiem ale ciągle mam ochotę na produkty typu kalafior, fasolka itd..

Na pewno najgorsze co możesz zrobić to się zamartwiać :) wszystko tam się rozciąga, więc musi boleć. Na pocieszenie mogę powiedzieć że mnie tak brzuch bolał, że budziłam się przez to w nocy. Jeżeli jesteś niespokojna, to zadzwoń może do swojego lekarza, możesz też iść na izbę przyjęć ale tego wyjścia nie polecam. Polecam zachować spokój!
 
Haha, dzisiaj na zamkniętym pisałam praktycznie to samo. Od 3 dni czuje takie rozpieranie, ciągnięcie , jakby mi ktoś w macicy balona dmuchał i pchał w dół. ;) + brzuch też trochę twardniej i to jest ciągłe, bol jest cały czas. I w sumie ciężko to bólem nazwać.
Takie coś mam pierwszy raz tak wcześnie. Dzisiaj u mnie 15+0 (+/-5 dni, zależy od lekarza ;))
W poprzedniej ciąży miałam podobne objawy przy problemach z szyjka, ale wtedy to był 30 tc.
No i nie wiem czy mam panikować, czy nie, bo ja generalnie swojej psychice w tym wypadku nie ufam na 100%, bo mogę być zwyczajnie przewrażliwiona. Moja lekarka(która ma generalnie w dupie wszystko) mówi, że mam brać magnez i przyjść w poniedziałek. I ciągle się waham czy czekać czy jechać na IP [emoji2372]
Ja nawet nie umiem nazwać tego czy to ból czy co...
[emoji1745] Niby jak przy okresie, niby jak przy biegunce.. Pozatym nic się nie dzieje, funkcjonuje normalnie.. Wracam do domu kładę się i mija. Sama też nie wiem już co robić
 
Ja nawet nie umiem nazwać tego czy to ból czy co...
[emoji1745] Niby jak przy okresie, niby jak przy biegunce.. Pozatym nic się nie dzieje, funkcjonuje normalnie.. Wracam do domu kładę się i mija. Sama też nie wiem już co robić
No to u mnie tak samo. Mi już dzisiaj nawet nie minęło jak lezalam. [emoji2372]
Na razie zgodnie z zaleceniami biorę magnez i staram się leżeć (z 1,5 rocznym dzieckiem w domu to odrobine ciezkie [emoji16])
Jeśli się pogorszy to chyba pojadę sprawdzić.
Zadzwoń do swojego lekarza i zapytaj co on na to.

A na wzdęcia polecam espimisan, a na zaparcia duuuzo wody, błonnika, może też glut z siemienia pomoc, albo dziewczyny polecały otręby [emoji4]
 
Też miałam takie bóle od 15 tygodnia, chyba wszystko się rozciąga i dlatego, jakoś nie kojarzę tego w dwóch poprzednich ciążąch a teraz to jeszcze skurcze ale też ponoć wszystko dobrze więc trzeba przetrwać i nie myśleć za dużo 😉 u mnie teraz 18tydz i 3 dni, boli tylko jak za dużo mam do ogarnięcia i jestem przemęczona chociaż skurcze są, jakoś wszystko wcześniej ale staram się myśleć pozytywnie 😉🙂
 
A ja dzisiaj miałam wizytę. Pani Ginekolog kolejny raz stwierdziła, że będzie dziewczynka. Nasza niunia jest wstydliwa i co wizyte odwraca się plecami albo zasłania ręką 😁
Polish_20200306_192259406.jpg
 
U nas też dziewczynka i też ciągle się chowa
[emoji85][emoji85][emoji85][emoji1745]
A ja dzisiaj miałam wizytę. Pani Ginekolog kolejny raz stwierdziła, że będzie dziewczynka. Nasza niunia jest wstydliwa i co wizyte odwraca się plecami albo zasłania ręką [emoji16]
Zobacz załącznik 1088536
IMG_20200306_220332.jpeg
 
reklama
Do góry