dwa tygodnie




o kudelę... to już czujesz lekki stresik ,co????? już za chwilkę, już niedługo



A ja? gdzie ja mogę się szlajac ,jak nie do pracy



Ale! by nie zapeszyć ,jak wszystko pójdzie dobrze to w lipcu transferooooooooooooooo




Jaram się jak pochodnia i już nie mogę się doczekać tych zastrzyków ,siniaków,zatwardzeń




Do PASIKONIKA w czerwcu i chyba wybiorę wizytę telefoniczną,jeszcze się zastanawiam-wszystko zależy ,czy zdążę kupić nowe auto


Dej spokój z tym wirusem - u nas zaczęli testować górników i nagle się okazało ,że jest nowe ognisko



Najgorzej ,że ja właśnie do Katowic muszę =-ale co tam! zabezpieczę się i heja.