Dziękuję za pocieszenie
Naprawdę, pomagacie mi bardzo
![]()
Od tego tu wszystkie jesteśmy





Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękuję za pocieszenie
Naprawdę, pomagacie mi bardzo
![]()
No co TyNo co ty, ja myślałam że ty żartujesz. Bo ja bym serio pojechała, może pociągiem byłoby taniej
. Ja pierdziulę, w głowie trybiki aż się kopcą bo tak się kręcą. Najpierw mu chyba trzeba zdjęcia wysłać.... Nagie
![]()
AhhhaaaaaaaaaahaaaTo dla znachora !!!!
Bezpiecznej ?Laski, jak ma pomóc to może to nie jest taki głupi pomysła razem zawsze raźniej i wiadomo, wtedy że bezpieczniej.
Gratki!!!!!Dziewczyny moje kochane [emoji76]
Chwile się zbierałam żeby to wam napisać
Kilka dni temu zobaczyłam bladą drugą kreseczkę na kilku różnych testach ciążowych..
Cierpliwie poczekałam do dzisiaj bo miał się pojawić planowany okres który całe szczęście nie przyszedł [emoji846]
Poszłam więc zrobić betę która potwierdziła wczesną ciąże i
Jestem w ciąży !!!Jestem w szoku
To prawdziwy cud! Przez tyle lat naturalnie ani razu nie zaszłam lekarze nie dawali żadnych szans
Tylko in Vitro mówili
Ale spokojnie Wiem teraz muszę cierpliwe czekać i sprawdzić betę za kilka dni
Dam znać czy poszła w górę [emoji8]
Niech się rozwija prawidłowo o to proszę![emoji120]
Będzie to spełnienie marzeń [emoji173]
Proszę trzymajcie kciuki mocno!!! [emoji110][emoji110][emoji110]
Jak będzie wszystko dobrze to ja mu osobiście flaszkę zawiozę a nie ciastoDziewczyny ja z wami. Nawet mu ciasto upiekę!!
Ja wezmę z pół świniaka, też DLA znachora @Murawa ty sępieAhhhaaaaaaaaaahaaaSikam.
Wszystko kuwa dla Znachora
Ja lubię ciasto![]()
Ja też mam endometriozę..Mówię Ci, że pojedziemy razem.
Serio.
Moge się kopsnąć. Ty masz jajowody jeszcze, to u Ciebie szanse są. A mi może pomoże na flaki i endomende
Jakby co wal na priv![]()
Z tymi zastrzykami na pewno łatwiej niż z porażkami, ale porażka co miesiąc to też da się przeżyć (miałam nieudane transfery: wrzesień, październik, listopad i grudzień 2019). Wszystko da się przeżyć. I na pewno każde podniesienie się po porażce dodaje dużo siły. I takie potem z nas siłaczkiJa miałam menopur i gonapeptyl i nigdy nie czułam żeby śmierdział jakiś zastrzyk ? Co prawda nie miała zwyczaju ich wąchać przed wstrzyknięciem ale mnie żadne nie szczypały tylko moment ukłucia jest nieprzyjemny zwłaszcza jak się trafi na jakiś zrost ale przy pierwszej procedurze raczej nie ma zrostównie martw się niczym. Dla mnie in vitro było „ lajtowe” fizycznie. Mogłabym to znosić co miesiąc. Gorzej z psychika po porażce ... tego nie da się znosić co miesiąc