Ja jak nawet sie z moim pokloce ze wiory leca to i tak razem spimy.Kiedys zostal w salonie to przyszlam po niego.Teraz tez sie posprzeczalismy o te cholerne ryby i mamy cichy wieczor.Jakos mam wrazenie ze klocimy sie czesciejNigdy nie słyszałam o strzelaniu do chmur. Ale dlaczego oni to robią? Przecież borówka lubi dużo wody, im jej więcej tym większe owoce
. Ja mam kilka krzaków i codziennie podlewam bo omdlewają te małe kiście z owocami, no chyba że coś źle myślę
.
U mnie też 100stopni na poddaszu. Klimy się kuwa chyba na zimę doczekam, bo mąż tak łatwi
. Najgorzej że w okolicy nie możemy znaleźć montera, a ci ze Szczecina to za dojazd wezmą miliony monet
Ja dziś spałam na dole na narożniku, bo z mężem byłam ostro skłócona, i fajnie się spało. Na dole mam chłodno, a u góry upał. Normalnie dwie strefy klimatyczne
![]()
reklama
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 4 024
Jaki zabieg? Punkcję?
no np pobranie komóreczek
Ja bym po swojego nie poszła, duma by mi nie pozwoliła słowa wyksztusićJa jak nawet sie z moim pokloce ze wiory leca to i tak razem spimy.Kiedys zostal w salonie to przyszlam po niego.Teraz tez sie posprzeczalismy o te cholerne ryby i mamy cichy wieczor.Jakos mam wrazenie ze klocimy sie czesciejNikt mnie tak nie wqrwia jak on ale tez nikogo tak nie kocham jak jego-ot paradoks
![]()
Uwielbiam te Twoje ostatnie zdanie
Magiaa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2020
- Postów
- 97
Ja kompletnie nic, ani głodu ani spania haha wszystko tak jak codzień, tylko mnie coś kuje jakby w jajniku, ale nie do końca, ale chyba już po prostu za bardzo się w siebie wsłuchujeNie martw się narazie mysl pozytywnie ja betuje w czwartek tez mam różne mysli . Boje się że znowu nie uda się ale coz jakos musimy przetrzymać te dni. Ja tez nie mam jakiś objawów. Ciagle chce mi się tylko jesc i spac ale to moim zdaniem leki tak dzialaja .
Eh ciekawe czy kiedyś udam nam się to wyćwiczyć i dojść do perfekcjiMagiaa cała sztuka w tym to nie schizowac i się nie obwiniać. Cały czas to ćwiczęrobisz co możesz. i tak zrobiłaś już 100 razy więcej niż przeciętna kobieta.
Haha no tak nie powiem z jednej strony się dołuje, ale nie powiem jak czytam wpisy, że się któraś nie czuła i była negatywnie nastawiona, a tu bum betka i się udało to przywraca wiarę w całą proceduręSłuchaj, ty sobie nic tutaj nie wmawiaj. Jeszcze się taka nie urodziła, co by czuła że transfer będzie udany
. Bynajmniej ja o tym nie słyszałam
. My mamy więcej badań porobione, bo za nami przeważnie dłuższa droga. Teraz będzie mój 5- ty transfer, to i badań mam sporo
![]()
Być może z czasem też będę miała większą wiedzę, jak Wy, ale zamierzam już w czwartek przycisnąć lekarza, niech mówi konkretnie co mam badać przed kolejnym transferem, co by nie marnować zarodków
DziękujęNie martw się! Bedzie dobrze. Czekam jutro na super informacje [emoji110][emoji110][emoji110]
U mnie to było super szybko, chyba niecały miesiącno np pobranie komóreczek
Trzymam kciuki za to, żebyś nie musiała poszerzać swojej wiedzyJa kompletnie nic, ani głodu ani spania haha wszystko tak jak codzień, tylko mnie coś kuje jakby w jajniku, ale nie do końca, ale chyba już po prostu za bardzo się w siebie wsłuchujeMam nadzieję, że choć jednej z nas się uda
Trzymam kciuki za czwartek
Eh ciekawe czy kiedyś udam nam się to wyćwiczyć i dojść do perfekcjiChyba dopiero jak w końcu się uda
Haha no tak nie powiem z jednej strony się dołuje, ale nie powiem jak czytam wpisy, że się któraś nie czuła i była negatywnie nastawiona, a tu bum betka i się udało to przywraca wiarę w całą procedurę![]()
Być może z czasem też będę miała większą wiedzę, jak Wy, ale zamierzam już w czwartek przycisnąć lekarza, niech mówi konkretnie co mam badać przed kolejnym transferem, co by nie marnować zarodków
DziękujęOczywiście dam znać
![]()
Margoolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 794
Kariotypy to choc coś. Ja nie mam nic poza tym że embriolog był z nich zadowolony. Kompletnie nie miałam wiedzy wcześniej żeby zapytać o więcej badań. Za późno przyszlam tu na forum.Ja też się trochę boję czy zarodki mam zdrowe, ale pieniędzy na przebadanie niestety nie mam, a są to spore koszta. Kariotypy mam zrobione i są prawidłowe, i ja tej wiedzy muszę bazować. O ile się nie mylę, to jak są ciąże pozamaciczne albo jak same obumierają, to wtedy zarodek mógł mieć jakieś nieprawidłowości. Niech ktoś mądrzejszy się wypowie, bo ja nie jestem w temacie![]()
Nie każda klinika wymaga na wstępie kariotypow, moja akurat wymagała i bez tego nie mogłabym mieć stymulacji. Przeważnie wadliwe zarodki organizm sam odrzuca, więc nie stresuj się tak bardzo. Jeszcze nie masz czymKariotypy to choc coś. Ja nie mam nic poza tym że embriolog był z nich zadowolony. Kompletnie nie miałam wiedzy wcześniej żeby zapytać o więcej badań. Za późno przyszlam tu na forum.
Magiaa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2020
- Postów
- 97
Dzięki KochanaTrzymam kciuki za to, żebyś nie musiała poszerzać swojej wiedzy. Żeby się teraz udało
![]()
reklama
Podziel się: