Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 4 024
Witam się oficjalnie po urlopie 
Wracam do Was w 10 dc.
Cykl raczej idzie na straty bo @ przyszła jakoś szybciej i nie zdąrzyłam tych wszystkich procedur spełnić do in vitro. Może to i lepiej ze względu na immunologa...
Dziś na 16 mam wizytę u immunologa i aż strach co ten profesor nawymyśla
Jeszcze tylko busz ogarnąć i można jechać 
Tyle stron naskrobałyście, że chyba z 5 zaciążyło, bo wtedy się sypie najwiecej postów. Ciekawe kto

Może do końca tygodnia nadrobie

Po powrocie z urlopu zastała mnie mila niespodzianka na koncie. Co roku było gruszki coraz mniej 1500 potem 1300 1200 więc mówie eee tysiak wpadnie. Zmienił się dyrektor i dostałam 1700
Dziękuje Dyrekcji za dofinansowanie do pierwszego in vitro 
A nad morzem to pingwin by zamarzł. Na tydzien to tylko 3 dni słoneczko było a takto burze... To pojechałam jeszcze na tydzień do mamy
wiecie ciasto dla mnie, żarełko mmm.... i bez chłopa
Chyba taki urlop od faceta był m najbardziej potrzebny - sama nie wiem czemu. Czasem może trzeba zatęsknić...
Wracam do Was w 10 dc.
Cykl raczej idzie na straty bo @ przyszła jakoś szybciej i nie zdąrzyłam tych wszystkich procedur spełnić do in vitro. Może to i lepiej ze względu na immunologa...
Dziś na 16 mam wizytę u immunologa i aż strach co ten profesor nawymyśla
Tyle stron naskrobałyście, że chyba z 5 zaciążyło, bo wtedy się sypie najwiecej postów. Ciekawe kto



Po powrocie z urlopu zastała mnie mila niespodzianka na koncie. Co roku było gruszki coraz mniej 1500 potem 1300 1200 więc mówie eee tysiak wpadnie. Zmienił się dyrektor i dostałam 1700



A nad morzem to pingwin by zamarzł. Na tydzien to tylko 3 dni słoneczko było a takto burze... To pojechałam jeszcze na tydzień do mamy