reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Chyba czekają nas prenatalne w tym samym czasie 😁 na razie staram się nie stresować ale pewnie im dalej tym będę bardziej
Podobno już w 10 tygodniu ryzyko zmniejsza się wiec ja zaczynam się uspokajać i nie biorę wogole pod uwagę że coś może pójść nie tak. A te objawy dodatkowo utwierdzają mnie w przekonaniu że jestem w ciazy i wszystko jest ok. Tydzień temu miałam usg pani dała mi zdjęcie mojej fasolki i jak na nią spojrzę to wiem ze musi być dobrze.😍 Chociaż wiadomo ze teraz to dopiero zaczyna się stres i obawy które będą z nami aż do 18 stych urodzin jak nie dalej heh
 
reklama
Podobno już w 10 tygodniu ryzyko zmniejsza się wiec ja zaczynam się uspokajać i nie biorę wogole pod uwagę że coś może pójść nie tak. A te objawy dodatkowo utwierdzają mnie w przekonaniu że jestem w ciazy i wszystko jest ok. Tydzień temu miałam usg pani dała mi zdjęcie mojej fasolki i jak na nią spojrzę to wiem ze musi być dobrze.😍 Chociaż wiadomo ze teraz to dopiero zaczyna się stres i obawy które będą z nami aż do 18 stych urodzin jak nie dalej heh

Ja wcześniej chodziłam na usg co tydzień i jakoś mnie to uspokajało a teraz kolejna wizytę mam dopiero po prenatalnych i zaczynam sama sobie wymyślać znowu :p trzeba jakoś przetrwać, póki co robię sobie urlop psychiczny A przynajmniej próbuje zajmować się wszystkim innym 😂
 
Dziewczyny mam takie nietypowe pytanie, ale jak wygląda wasz śluz w ciąży ? U mnie od początku było go znacznie więcej niż przed ciążą, ale zawsze w kolorze przezroczystym lub mleczno białym. Natomiast od wczoraj barwa zmieniła się na lekko żółtą i już mam czarne myśli. Czy to normalne? Nie mam innych obajwów, które mógłby wskazywać np. na jakąś infekcję
 
Dziewczyny mam takie nietypowe pytanie, ale jak wygląda wasz śluz w ciąży ? U mnie od początku było go znacznie więcej niż przed ciążą, ale zawsze w kolorze przezroczystym lub mleczno białym. Natomiast od wczoraj barwa zmieniła się na lekko żółtą i już mam czarne myśli. Czy to normalne? Nie mam innych obajwów, które mógłby wskazywać np. na jakąś infekcję

W poprzedniej ciąży miałam lepki żółtawo-zielonkawy. Teraz ciągnący przeźroczysty.
 
Ja wcześniej chodziłam na usg co tydzień i jakoś mnie to uspokajało a teraz kolejna wizytę mam dopiero po prenatalnych i zaczynam sama sobie wymyślać znowu :p trzeba jakoś przetrwać, póki co robię sobie urlop psychiczny A przynajmniej próbuje zajmować się wszystkim innym 😂
Zawsze to jakiś sposob🙂trzeba myśleć pozytywnie musi być dobrze nie ma innej opcji 😍
 
Dziewczyny mam takie nietypowe pytanie, ale jak wygląda wasz śluz w ciąży ? U mnie od początku było go znacznie więcej niż przed ciążą, ale zawsze w kolorze przezroczystym lub mleczno białym. Natomiast od wczoraj barwa zmieniła się na lekko żółtą i już mam czarne myśli. Czy to normalne? Nie mam innych obajwów, które mógłby wskazywać np. na jakąś infekcję
Ja mam taki przy podcieraniu, kremowy na zmianę z przezroczystym, infekcji tez raczej zadnej nie mam. Momentami jest taki gesty az takie kulki kremowe. Przezroczysty jest za to taki ciagnacy 🤦‍♀️ sama niw wiem co to znaczy
 
Ja mam taki przy podcieraniu, kremowy na zmianę z przezroczystym, infekcji tez raczej zadnej nie mam. Momentami jest taki gesty az takie kulki kremowe. Przezroczysty jest za to taki ciagnacy 🤦‍♀️ sama niw wiem co to znaczy
U mnie białawy ponieważ 2 x dziennie biorę luteinę dopochwowo więc stąd taki kolor ;)
 
Witam was mamusie i te oczekujące po raz pierwszy i te które pożegnały swoje aniołki! Niesmialo chciałabym do was dołączyć, aktualnie 10 tc, ale boje się być pozytywnie nastawiona bo już zdążyłam leżeć w szpitalu z poronieniem zagrażającym, ale jakoś tam przeszło po duphastonie i luteinę, teraz jest ok ale wiadomo coś tam zaboli i od razu strach. Pisze do was z pytaniem czy któraś z was zdarzyła już tak wcześnie brać antybiotyk? Leczyłam wszystkie zęby przed ciążą ale teraz jest tragedia, boje się że jak tak dalej pójdzie to zostanę bez zębów... Odezwał się stary leczony ząb, poszłam z bólem pani dentystka rozwiercila powiedziała że to zgorzel i natychmiast do wyrwania ale ona się boi w ciąży. Byłam u innej to zdziwiona powiedziała że zgorzel się leczy i dala jakiś tam lek do zęba i niby trochę przeszło, ale już mam wrażenie że mnie boli cała twarz, wszystkie zęby. Nie można zrobić RTG żeby zobaczyć czy nie ma zapalenia okostnej, nie można kanałowo dobrze wyleczyć zęba bez RTG, można to przeciągnąć jakoś do porodu, nie boje się bólu wytrzymam wszystko ale boje się że zrobi się jakiś stan zapalny i to zaszkodzi dziecku.. chyba za dużo siedzę i czytam i różnych powikłaniach. Czy któraś z was miała leczone żeby w ciąży, lub przyjmowała antybiotyki? Jak to wygląda w praktyce? Bardzo was pozdrawiam, przesledzialam cały wątek i jesteście wspaniałe!
 
Witam was mamusie i te oczekujące po raz pierwszy i te które pożegnały swoje aniołki! Niesmialo chciałabym do was dołączyć, aktualnie 10 tc, ale boje się być pozytywnie nastawiona bo już zdążyłam leżeć w szpitalu z poronieniem zagrażającym, ale jakoś tam przeszło po duphastonie i luteinę, teraz jest ok ale wiadomo coś tam zaboli i od razu strach. Pisze do was z pytaniem czy któraś z was zdarzyła już tak wcześnie brać antybiotyk? Leczyłam wszystkie zęby przed ciążą ale teraz jest tragedia, boje się że jak tak dalej pójdzie to zostanę bez zębów... Odezwał się stary leczony ząb, poszłam z bólem pani dentystka rozwiercila powiedziała że to zgorzel i natychmiast do wyrwania ale ona się boi w ciąży. Byłam u innej to zdziwiona powiedziała że zgorzel się leczy i dala jakiś tam lek do zęba i niby trochę przeszło, ale już mam wrażenie że mnie boli cała twarz, wszystkie zęby. Nie można zrobić RTG żeby zobaczyć czy nie ma zapalenia okostnej, nie można kanałowo dobrze wyleczyć zęba bez RTG, można to przeciągnąć jakoś do porodu, nie boje się bólu wytrzymam wszystko ale boje się że zrobi się jakiś stan zapalny i to zaszkodzi dziecku.. chyba za dużo siedzę i czytam i różnych powikłaniach. Czy któraś z was miała leczone żeby w ciąży, lub przyjmowała antybiotyki? Jak to wygląda w praktyce? Bardzo was pozdrawiam, przesledzialam cały wątek i jesteście wspaniałe!
Cześć i witaj 😊
Nie pomoge, nie mam problemów z zebami i mam nadzieje ze tak zostanie 🤦‍♀️
Zamowilam detektor tętna 🤷‍♀️ ale czytalam tu na forum i niektore odradzały. Mam nadzieje ze sie nie zawiodę a napewno bede spokojniejsza jezeli bede umiala sie tym poslugiwac 😊 dzis znowu dzień do bani 😒 czuje sie cały czas tak samo źle. Głowa pęka, mdli non stop. Ale najgorsze jest te zmęczenie i taki dół dziś 🙄 jeszcze te upaly 😵 ostatnimi dniami mam takie dziwne uczucie ze nie czuje ze jestem w ciazy 🙄 mimo dolegliwosci to jakos tak do mnie to nie dochodzi... Przeraża mnie ta myśl...
A jak u was?
 
reklama
Do góry