reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starające się 2008

Cześć Dziewczynki ok nie bede pisała wszystko wielkimi literami jak wam to przeszkadza
:-).
Nenius -pomogłas mi i to bardzo bo zdalam sobie sprawe ze moja sytuacja nie jest
aż tak beznadziejna.Zdałam sobie sprawe ze moj maz zawsze jak gdzies idziemy nawet
jak idziemy na krotki spacer z psem to trzyma mnie za raczke :-).
Przypomnialam sobie ze jak siedzimy sobie to on mnie sam od siebie poglaszcze ;-)
Ja rowniez staram sie to dostrzegac i ja staram sie okazywac mu uczucia jak
mam ochote sie przytulic to ide i to robie :-) .
Bardzo czesto go chwale .Iwiesz co wlasnie nigdy nie moglam nazekac na niego
w pomocy przy pracach domowych moj maz bardzo wiele robi w domu ,
posprzata ,wypierze,powiesi firanki,ugotuje obiad,pozmywa itp :-) ,
na to nigdy nie nazekalam :-).
Ale jest dokladnie tak jak mowisz ze on niekoniecznie okazuje mi uczucie jak ja
mam na to ochote i jak ja zwracam na to bardzo uwage i oczywiscie jest bardzo czuly
w sprawach intymnych ;-)
 
reklama
Coś Wam powiem :baffled::baffled::baffled:, udało mi się zapisać do tej poradni hematologii................................................na......................................23 czerwca :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:, a ja gdzieś tak w lipcu miałam zaczynać starania, czyli wniosek z tego taki - trzeba szukać prywatnego lekarza :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Takie rzeczy to tylko w naszym kraju serwują! Ja kiedyś musiałam pilnie się dostać do neurologa to termin wyznaczyli mi za 7 miesięcy :wściekła/y: Do tego czasu to pacjent by pewnie zmarł z siedem razy! Wszystko prywatnie trzeba załatwiać. Albo jak się ma znajomości to też się da przyśpieszyć.

Byłam dzisiaj u gina...na wizycie kontrolnej...jestem zdrowiusienka...wiec moge szaleć ;-) M wraca po 22 z pracy wiec zaraz go dorwe :-D

Byłam dzis tez odwiedzic rodziców (jazda pociagiem to tragedia)...korciło mnie żeby mamie powiedziec jakie mamy plany z męzem ale sie zaparłam i stwierdziłam ze musi byc niespodzianka...zobaczymy jak długo wytrwam ;-)

A teraz moje kochane uciekam...nie dośc że od 6 na nogach i cały dzien na pełnych obrotach (2 godziny jazdy pkp :baffled:) to jeszcze nauka no i molestowanie mojego wybranka...:rofl2:

Mocno przytulam i całuje :*

Witajcie kochane nie mam czasu dla Was i ubolewam nad tym ale mam tyle pracy ze sie nie wyrabiam ale jakie mam akcje w pracy wcoraj myslalam ze wyjde z tad i nie wroce.Nie wiem czy nie czas powiedziec o dzidziusiu?
No teraz jak zdrówko potwierdzone przez ginka to SZALEĆ, SZALEĆ SZALEĆ :-D Rodzicom jak powiesz jak się już uda to na pewno będzie większa niespodzianka i radość. A teraz wypoczywaj i zbieraj siłki na wieczorne szaleństwa:tak:

Witajcie w piateczek :-) Jak nastroje przedweekendowe? U mnie wieje silny wiatr,a zaraz wyjezdzamy w gory.... :baffled: Musze spakowac najcieplejsze rzeczy,zeby tam nie zmarznac i chyba 24/24 bede siedziala pod kominkiem....:laugh2:coz zrobic...jestem ogromnym zmarzluchem :zawstydzona/y:
Dzis w nocy zbudzil mnie taki bol jajnika,ze myslalam,ze juz nie zasne...:eek:
Ale super że na wyjeździk się wybieracie:-) Mój nastrój jest dzisiaj rewelacyjny. Normalnie w środku mnie to słoneczko świeci i wszystko się raduje :-D
A co to ten jajniczek tam wyrabia u Ciebie :unsure::wink:

A jesli chodzi o lecznictwo....to niestety nie tylko w Polsce kuleje.... ja tez tutaj chodze tylko do prywatnych lekarzy.... Panstwowe gabinety i szpitale....ehhhhh....szkoda mowic......:no:
No proszę a byłam przekonana że tylko w Polsce :-p:-D

Dziewczynki jak wiecie miałam ostatnio przerwę w przytulankach z M przez te moje grzybki. No więc wczoraj tą przerwę zakończyliśmy. Ale się działo :-p:zawstydzona/y: Taka przerwa to rewelacyjnie na nas podziałała! Myślałam że się zjemy z tej naszej miłości hi hi hi :-D:-p:zawstydzona/y::-D Ach....:-):-):-):-):-)
Dobrze że jutro mamy wolną sobotę ;-)
 
Dorotko123456789 świetnie że dostrzegasz tyle pozytywów. Widzisz od razu lepiej :-) A tak a propo to na prawdę fajnego masz mężusia. Tyle żeczy pomaga w domu zrobić! Super :-) Ja na swojego też nie narzekam i też się bardzo udziela w domowych pracach :-)
Dzięki że nie piszesz już dużymi literkami ;-):-)
 
Monik-tak to prawda nigdy nie moglam na meza nazekac w sprawach domowych
nawet czasem on wiecej robi odemnie :-).
Ciesze sie ze u Ciebie jest juz dobrze i wyobrazam sobie co sie wczoraj dzialo hi hi
;-)
A ja mojemu mezowi napisalam eska z pewna prosba do niego ,aby ze mna poszedl
prosto po jego pracy ze mna cos zalatwic ,bo wiecie jak to jest razniej ja maz jest z toba
:-) ciekawe czy sie zgodzi.Zazwyczaj o co go poprosze to to mam :-) no oprocz
takiego okazywania uczuc jak ja bym chciala :-( ale w koncu nie mozna miec
wszystkiego :-)
 
Uffff... a ja myslalam,ze duzo gorzej jest ;-):-D:laugh2: dorota123456789 a tu wcale tak zle nie jest... a zawsze mozna pewne sprawy jeszcze domowic... przeciez jestescie mlodym malzenstwem - "docieracie" sie ;-) :-)

monik75 no wlasnie nie wiem co on wyprawia ten jajniczek:baffled::eek::szok:
widze,ze weekendzik bardzo przytulankowy sie zapowiada... :-):-) i u Ciebie ...i u mnie... :-) i ???? u ktorej z Was jeszcze ???:-D
 
Elektra no takie dni teraz mamy że się musi dziać! :-D A jeszcze Majeczka też jest w tych najlepszych dniach cyklu. Właśnie. I kto jesze ???:-)
 
witajcie piatkowo:-)ja jestem juz jestem po tych dniach i czekam na testowanko..
ale oczywiscie Wam kibicuje!!
Dorotko tak trzymaj !!
 
Wiecie....:szok: moze zostane "babcia"... :szok: moja kotka - Uranija - chyba jest w ciazy od tygodnia... :rofl2: Mowie chyba, bo podczas dni plodnych rowniez ja wypuszczalam do ogrodu i wracala zawsze z kawalerami - rudym,szarym i bialo-czarnym...raz przyszla baaaaardzo umorusana :-)........a potem juz nie chcialo jej sie az tak wychodzic....:-D
 
reklama
Do góry