reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Mój rytuał na dobranoc to lubieżna konsumpcja duetu, który ostatnio skradł me serce - jego wysokość Lion & Mars we własnej osobie 😄 Najgorsze, że jestem nienasycona i zawsze mam ochotę na powtórkę. No, ale to byłaby już chyba przesada 😅
 
Właśnie dokładnie też tak uważam, jak ma być dobrze to będzie bez względu czy komuś powiesz czy nie
Ja po poronieniach wstrzymuje się z mówieniem. Tłumaczenie później, co się stało, itd jest bolesne. Dlatego u nas prawie nikt nie wie. Czekamy do 18.09 na drugą wizytę. Jeśli będzie wszystko dobrze, poinformujemy rodzinę.
 
Mój Mąż non stop jeździ do matki swojej. Mieszka 20 min drogi tramwajem a z 10 samochodem. Szlak mnie trafia, bo siedzę sama, a on poszedł na rower i oczuwicie u mamusi wylądował!!! Pytam czy odkurzy, bo czekam 2 tygodnie az dokona tego TURBO wyczynu, a On ze zaraz bo jutro i we wtorek jest i matki! No zagotowslam się, powiedziałam nie ma na noc sprzatania! Jutro masz odkurzyc!

Leń! 😡 u mamusi potrafi sprzatac, tylko nie tu!!!!!
Ach te synusie mamusi🤨🙄współczuję. Ja tez czekam az moj odkurzy, jeszcze chwile temu sie wkurzalam. Teraz....jak dla mnie moze sie przykleic do podlogi.Nie bede walczyc z wiatrakami, za niego robic tez nie zamierzam.....nie teraz🙂
 
Mój mąż tez z mama jest dość mocno związany, ale myśle, ze całkiem niezle udało mi się poukładać nasze kontakty itd. Sama lubię teściowa, ona jest naprawdę spoko, traktuje mnie jak córkę itd., ale jednocześnie potrafi być nachalna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
więc pewnie raczej będzie druga cesarka. Ja tam się boję drugiej operacji (oczywiście SN też, ale jako medyk mniej 😅) i biorę pod uwagę dołożenie kasy i poród w klinice 😅😅😅
mnie przeraża z kolei myśl, że coś mi tam popęka podczas porodu sn albo że dziecko się zaklinuje i będą musieli użyć tych okropnych kleszczy albo vacum 😱😢
 
Do góry