reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Hej Kochana cieszę się że Ciebie tu widzę, mocno Ci kibicuje cały czas :). Ja jestem po dwóch stratach, ciąża biochemiczna później pusty pecherzyk :( później pandemia i jakoś tak dopiero ruszyłam że staraniami. Poza tym mam już 34 lata niedługo 35 i nie wiem jak długo jeszcze będę się starać.. A co u Ciebie? Jak Twoje krwawienia, coś udało się zaradzić ? Na jakim etapie teraz jesteś ?
Dziewczyny tak tu spokojniej.... Może my stare wyki zostaniemy na tym forum? [emoji16]

@Vici32 znów cię długo nie widziałam... Widzę walczysz dalej... Ile to już? :(
 
reklama
No jasne że możesz. Nie jesteś dziwna. Ja mam na odwrót, najpierw miałam luz a teraz się nakręcam, w poprzednim cyklu zrobiłam chyba z 6 testów ciążowych [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
Ja kombinuje jak to dziecko przyciągnąć, może kupię jakieś skarpetuszki zamiast testu [emoji2356][emoji16] w tym miesiącu cykl raczej stracony w sumie... Mam nadzieję, że jak najszybciej umowie się na histeroskopie
 
O miło, że pytasz. Zniknęłam w 100% z forum. Teraz bezsenna noc spowodowała, że z trudem zalogowałam się tu (nie pamiętałam już nawet hasła). U mnie... nie ma się czym chwalić. Drugi już miesiąc nie było pęcherzyka dominującego i lekarz włączył „stymulację”. Także z miesiąca na miesiąc mam coraz więcej leków i kolejne badania do wykonania, a zamknęli laboratoria 🙁
Nie chce wprowadzać czarnego nastroju, dlatego się nie odzywam. Trochę mi głupio, a nawet bardzo, bo nawet nie wiem co u Was. Komu się udało i w ogóle. Przepraszam za to.
 
Ostatnia edycja:
Może to i dobry sposób [emoji2] U mnie leci trzeci cykl po poronieniu. W jednym torbiel, drugi nieudany. Zobaczymy co teraz będzie. Czemu myślisz że Twój nieudany?? To Ty pisałaś że w kolejnym na nocki pracujesz prawda? Musicie się jakoś znaleźć zatem żeby jednak podziałać. Może szybki numerek pod pracą w aucie? [emoji14] albo niech się chłop pochoruje jeden dzień [emoji6]
Ja kombinuje jak to dziecko przyciągnąć, może kupię jakieś skarpetuszki zamiast testu [emoji2356][emoji16] w tym miesiącu cykl raczej stracony w sumie... Mam nadzieję, że jak najszybciej umowie się na histeroskopie
 
Przestań, niech Ci nie będzie głupio. Każdy ma swoje życie. Będziesz miała ochotę i czas to ogarniesz co u kogo :)

Gdzie Ci labo zamknęli? U nas wszystko otwarte w Gdańsku. Jakie badania musisz zrobić? Stymulacja jest ok, nie martw się. Ja stosuję.
O miło, że pytasz. Zniknęłam w 100% z forum. Teraz bezsenna noc spowodowała, że z trudem zalogowałam się tu (nie pamiętałam już nawet hasła). U mnie... nie ma się czym chwalić. Drugi już miesiąc nie było pęcherzyka dominującego i lekarz włączył „stymulację”. Także z miesiąca na miesiąc mam coraz więcej leków i kolejne badania do wykonania, a zamknęli laboratoria [emoji853]
Nie chce wprowadzać czarnego nastroju, dlatego się nie odzywam. Trochę mi waty, a nawet bardzo, bo nawet nie wiem co u Was. Komu się udało i w ogóle. Przepraszam za to.
 
O miło, że pytasz. Zniknęłam w 100% z forum. Teraz bezsenna noc spowodowała, że z trudem zalogowałam się tu (nie pamiętałam już nawet hasła). U mnie... nie ma się czym chwalić. Drugi już miesiąc nie było pęcherzyka dominującego i lekarz włączył „stymulację”. Także z miesiąca na miesiąc mam coraz więcej leków i kolejne badania do wykonania, a zamknęli laboratoria 🙁
Nie chce wprowadzać czarnego nastroju, dlatego się nie odzywam. Trochę mi waty, a nawet bardzo, bo nawet nie wiem co u Was. Komu się udało i w ogóle. Przepraszam za to.
Cieszę się, że zagladnelas i się odzywasz🙂 nawet mimo tego, że nastrój masz nienajlepdzy. No u mnie się niestety wszystko pokićkało 🙁 a dziś w ogóle dziewczyny się czuję strasznie. Ostatnio było mi już niedobrze po tej proverze i cudem nie zwymiotowalam- chyba dlatego że mąż mnie nakarmił arsenalem leków. A dziś już nie było tak dobrze, dziś już wymiotowałam. Mam to brać dwa razy dziennie rano i wieczorem, ale to nie ma szans. Musiałabym chyba przestać chodzić do pracy, a na to nie mogę sobie pozwolić. Jest bardzo ciężko. Do tej pory brałam tylko wieczorem i to nie codziennie. Podejrzewam, że zmiana leku niewiele da, bo to chyba kwestia dużej dawki progesteronu, który robi mi taką sztuczna "ciążę". Jak kiedyś uda mi się zajść to porównam. Ale na ten moment to nie wiem, jak mam się leczyć. Ja po prostu nie dam rady tego łykać 🙁
 
Przestań, niech Ci nie będzie głupio. Każdy ma swoje życie. Będziesz miała ochotę i czas to ogarniesz co u kogo :)

Gdzie Ci labo zamknęli? U nas wszystko otwarte w Gdańsku. Jakie badania musisz zrobić? Stymulacja jest ok, nie martw się. Ja stosuję.
W jednym ze śląskich miast... zostają tylko Śląskie Laboratoria Analityczne, a tam teraz takie kolejki, że musiałabym dzień wolny w pracy brać, a teraz to niemożliwe. Muszę zrobić glukozę trzypunktową, insulinę tez po obciążeniu, próby wątrobowe, tsh. Endokrynolog chce wykluczyć insulinoopornosc. A jaką miałaś stymulację? I jak się na niej czułaś?
 
reklama
@aga.i.nieszka Ja to Ci powiem, że mój optymizm i wiara jest na poziomie minus 100. Zaczynam niestety wątpić, że kiedyś się uda. Mam wrażenie, że mój organizm tyle przeżył, że postanowił się zepsuć już na dobre.
Walczę, oczywiście się nie poddaje, ale... ekscytacji to w tym nie ma, a rozczarowanie każdego miesiąca zostawia we mnie jakąś dziurę. Czytam kilka stron wstecz i wnioskuję, że nadal się starasz?
 
Do góry