Tez tak mialam, i stwierdzilam ze ide na L4 wczesniej, sczegolnie ze juz wyznaczyli dziewczyne ktora mnie zastapi wiec spokojnie moge oddac obowiazki, ale strasznie mi sie dluzy i wszystko mnie wkurza bardziej niz zwykleTak, ja też zasuwam, na szczęście zdalniei powiem szczerze, że mimo że lubię swoją prace to nie wiem czy to ta świadomość ciąży i nadchodzącego L4, ale coraz więcej rzeczy mnie irytuje i nie mogę się już doczekać tego L4
i już postanowiłam, że na wizycie w grudniu z przyjemnością wezmę zwolnienie, bo pewnie nie jedna osoba by już dawno to zrobiła, a ja jak zwykle jestem zbyt nadgorliwa i dla „dobra zespołu” wypruwam sobie żyły
![]()
