reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Dziewczyny w którym tygodniu macie usg połówkowe? Ja w 22 będę miała w szpitalu, ale wcześniej chce iść prywatnie. W poniedziałek będzie 18+0 myślicie, że w tym czasie już można?
 
Pozdrawiam serdecznie termin na14marzec 😉🥰
O to tak jak ja😍Witaj🥰
Też już jest lepiej, najważniejsze że nie wymiotuje. 😊 Ale brzuch jeszcze czasem boli lub pobolewa, najczęściej związane jest to po wyproznieniu. Więcej leże tez bo nisko schodzi łożysko. Tak więc mam nadzieję że teraz trochę będzie lepiej
U mnie podobnie z tym brzuchem... ciągle coś.
 
Ja w 22plus 1,wczesniej nie chcieli mnie umowic ale ja mieszkam w DE
Noi dopadły mnie zaparcia😱ból brzucha aż całego, przy załatwianiu bol😩nospe już biorę, jakiś syrop na zaparcia ale to codziennie trzeba a ja nie wiedziałam.
Ja w 17plus 1, jeszcze nie czuję ruchów, czasem jakieś przelewanie, do moja druga ciąża, myślałam że już będę czuła, ale też łożysko na przedniej ścianie a to tłumi podobno ruchy.
Idzie oszaleć ciągle coś 🙉
 
Noi dopadły mnie zaparcia😱ból brzucha aż całego, przy załatwianiu bol😩nospe już biorę, jakiś syrop na zaparcia ale to codziennie trzeba a ja nie wiedziałam.
Ja w 17plus 1, jeszcze nie czuję ruchów, czasem jakieś przelewanie, do moja druga ciąża, myślałam że już będę czuła, ale też łożysko na przedniej ścianie a to tłumi podobno ruchy.
Idzie oszaleć ciągle coś 🙉
Współczuję ratuj się suszonymi śliwkami nadczo i sokiem z jabłek świeżo wyciskane muszą być
 
reklama
Do góry