reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

wiesz pewnie generalnie mieszanka leków. Mnie po tylu nakluciach po prostu bolało, więc aplikowali mi leki przeciwbolowe. I jak poprosiłam o kolejne to mi powiedziała, że może mi dać, jak mnie bardzo boli, ale jak mi da tramal to będę wymiotować. Więc pewnie tak. Ale przynajmniej przestalo boleć. Podali mi go w kroplówce. Nie mdlałam, ale byłam słaba bardzo, więc do jakiejś 14 leżałam na sali, bo nawet jeśli byłam w stanie usiąć na łóżku to od razu haftowanko. No ale, żeby nikogo nie starszyć. Wszystko do przeżycia to tylko haftowanko:)
Ale ja wlasnie przezylam teraz dokladnie to samo i dlatego pytam..
Tez mialam 19 jajek i bol stad dostalam potrojne leki kroplowki i czopki a zakonczylo sie zastrzykiem tramalu i sensacjami ale przestalo bolec co najwazniejsze
 
reklama
Ja jutro z UK lecę do PL bo w listopadzie będę miała transfer i na chwilę obecną samolotu mi nie odwołali ale do połowy grudnia jest tylko 30 % lotów i one i tak mogą być odwołane [emoji85] mam nadzieję, że kiedyś wrócę do UK, że do meza[emoji6] jeszcze nigdy tak długo nie byłam bez niego nigdzie.. A on nie może ze mną lecieć niestety [emoji17]
No super ze udało Ci się lecieć. My nie latamy tylko autem, promem wiec odwołanych samolotów sie nie obawiam ale kwarantanny juz tak... powodzenia na transferze!
U mnie w klinice przed samym transferem obowiązkowy wymaz na covid i mam schizę ze jeszcze jak na złość moze mnie dopasc przed... Dzis wszędzie ludzi w cholere pełno, bo w czwartek wszystko zamykają 🙈
 
DZiiinnn dyyyyybry ;) Glupawe mam od rana co widac na załączonym zdjeciu 😜 Dziewczyniki dokladnie rok temu dodalam tu na forum post, juz nie bede go cytowac, byl pełen bólu, smutku, poczuciu niesprawiedliwosci. Tego dnia stalam z Łukaszem przy grobach i przez przypadek uslyszelismy rozmowe dalszej rodziny - w bardzo subtelny sposob nas zalowali - ze tacy fajni a dzieci nie maja !!!!! Bylam wtedy po poronieniu ;( Poczulam sie dokladnie tak jak one nas przedstawiały tj baaardzo huuuj....wo, bylo mi nas szkoda, zal, nie chcialam byc soba
;( Pozniej sie opilam i jakos przeszlo 😜 Gdyby ktos mi powiedzial wtedy ze za rok bede w 18 - tym tygodniu ciąży to bym go po stopach calowala ;) Fakt ze jeszcze nie czuje ruchow ale cierpliwie czekam ;) To tak ku pokrzepieniu serc ;) Trzeba walczyc - moja historia byla bardzo burzliwa, slabo dawalam sobie rade co bylo widac przede wszystkim na forum ale zawsze wstawalam, robilam wiecej i mocniej :-) :):-) :):-) :) I tak trzeba bo cel jest BLISKO 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍


Spokojnie koleżanko on nie ma na twarzy bitej śmietany tylko krem do golenia :D

a skad jestes? Bo Nam w Niemczech też wprowadzili kwarantanne, ale mam nadal nadzieje ze pojade do domku na swięta :) Mogę zapytać jakie masz amh? Bo gdzieś czytałam we wpisach, że pisalaś, że jest nie najlepsze :p

wiesz może gdzie w okolicy Angermunde można zrobić test?? bo wymagają wyniku sprzed 48 a w pl tak szybko go ni ma
 
No super ze udało Ci się lecieć. My nie latamy tylko autem, promem wiec odwołanych samolotów sie nie obawiam ale kwarantanny juz tak... powodzenia na transferze!
U mnie w klinice przed samym transferem obowiązkowy wymaz na covid i mam schizę ze jeszcze jak na złość moze mnie dopasc przed... Dzis wszędzie ludzi w cholere pełno, bo w czwartek wszystko zamykają [emoji85]
U mnie też wymaz jest konieczny i też się go obawiam bo ja znów zaziebiona lece do PL - przed każdym wyjazdem do PL łapie mnie przeziębienie [emoji85] Oby nam się wszystko udało [emoji110]
 
wiesz pewnie generalnie mieszanka leków. Mnie po tylu nakluciach po prostu bolało, więc aplikowali mi leki przeciwbolowe. I jak poprosiłam o kolejne to mi powiedziała, że może mi dać, jak mnie bardzo boli, ale jak mi da tramal to będę wymiotować. Więc pewnie tak. Ale przynajmniej przestalo boleć. Podali mi go w kroplówce. Nie mdlałam, ale byłam słaba bardzo, więc do jakiejś 14 leżałam na sali, bo nawet jeśli byłam w stanie usiąć na łóżku to od razu haftowanko. No ale, żeby nikogo nie starszyć. Wszystko do przeżycia to tylko haftowanko:)
Ja podobnie się czułam tylko na szczęście nie wymiotowalam bo dali mi coś dożylnie na wymioty. Ale ból był bardzo mocny i o 9 miałam punkcję a po 15 wyszłam kliniki
 
:*
Mogę jeszcze jedno ? Ale przysięgam ostatnie!! :D
Transfer byl 31.10 ..dzięki dziewczyny za oznaczenia :***
W nocy lekki ból brzucha i jajnika...
Ja mam tylko lutinus dopochwowo...3x1 i estrofem
Miał tak ktoś? Bo mi się jakoś mało wydaje
A jak zrobię z krwi to nic nie da.....a lekarz nie lubi jak się mądrze :D
Ja do tego mialam jeszcze luteinę doustnie, a patrząc po tym co dziewczyny biorą, to też mi się wydaje mało...
 
Kochane, pamiętajcie, że Wasza walka ma sens!!!❤🥰😘
Nie poddawajcie się, nawet jak nie wychodzi, a życie rzuca pod nogi kolejne kłody !!!
Ja właśnie urodziłam nasze drugie invitrowe szczęście ❤Przeżyć poród w czasach pandemii to dziwne uczucie, ale grunt, że się wszystko udało. Oskar pospieszył się o 2 dni i postanowil wyjść dziś o 1:24 w nocy. Czujemy się dobrze😊Pozdrawiamy😘😘😘
 

Załączniki

  • IMG_20201101_101200_202.jpg
    IMG_20201101_101200_202.jpg
    441,4 KB · Wyświetleń: 129
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry