reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Lekarka była jak nauczycielka wróżbiarstwa z Harrego Pottera także na dzień dobry miałam wątpliwości. Zapytałam się co mogło mieć wpływ na badania krwi. Dostałam odpowiedź że cukrzyca czy nadciśnienie albo palenie. A jak zapytałam się czy jest szansa że zaczynam chorować na nadciśnienie ale o tym nie wiem i czy to może byc objaw to usłyszałam że nie 😂🤦‍♀️
Ja z USG miałam 1;67 a mam 23 lata i ryzyko na zd w tysiącach powinno być ;/
Zrobiłam tylko nifty, mały zdrowy i po prostu jest grubaskiem, stąd podwyższone oarametry.
 
reklama
Cześć wszystkim :)
przeczytałam sporo historii, które podnosiły mnie na duchu jednak po dzisiejszej konsultacji u genetyka zostałam rozbrojona totalnie i nie wiem co robić. Mam 29 lat to moja pierwsza ciąża.
Wyniki USG super
Badanie wykonane 12+3
CRL 60,2 mm
FHR 155 ud/min
NT 1,2 mm
Kość nosowa obecna, przepływ na zastawce trójdzielnej prawidłowy.
Biochemia koszmar
beta 3,597 MoM
papp-a 0,599 MoM

ryzyko trisomii 21 1:214.

Widzę wyniki i myślę ok jest nieciekawie ale mogło być gorzej. Jednak rozmowa z panią genetyk spowodowała, że odechciewa mi się wszystkiego i nie wiem co robić.
Generalnie usłyszałam, że jestem za młoda na takie wyniki i to bardzo dziwne. Na pytanie czy jest coś, co może wpływać na biochemię usłyszałam, że nic. Myślę ok rozumiem.
Następnie zapytana zostałam czy chciałabym pogłębić diagnostykę odpowiedziałam, że tak. Jak się zapewne domyślacie usłyszałam o dwóch opcjach jednak muszę się zastanowić czy nieinwazyjne badanie pozwoli mi spokojnie spać bo to tylko statystyka. i teraz hit. Bo w takim wieku nie powinnam mieć takich wyników i dla niej to jest książkowy down. We mnie się zagotowało.

I teraz nie wiem czy decydować się na badania krwi (nawet nie wiem jaki test), bo dostałam sugestię, że i tak pewnie wyjdzie źle czy od razu decydować się na amniopunkcję. Jeżeli chodzi o kwestie finansowe to mogę sobie pozwolić na wydatek rzędu kilku tysięcy.

Przepraszam za tak długi wpis jednak odnoszę wrażenie, że tylko tu mogę dostać słowa otuchy bo słuchanie słów wszystko będzie dobrze od osób, które nie miały podobnych problemów słabo działają :)

Życzę Wam wszystkim miłego dnia :)

Zrobiłabym amniopunkcję.
To w dzisiejszych czasach naprawdę dość bezpieczne badanie - ryzyko powikłań to nie 1% a 0,1%...

Biochemia może świadczyć o T21 ale może też być taka przez inne mutacje genetyczne - test przesiewowy typu NIPT nie da takiej pewności jak amniopunkcja (bo nie wyklucza wszystkich chorób genetycznych) a reszta ciąży bez stresów jest bezcenna...
 
Genetyk pewnie tak powiedział, bo wynik biochemii (dokładniej ta beta, bo białko nie jest takie tragiczne) faktycznie na to wskazuje, ale w ZD zazwyczaj widać wady w USG.

Masz rację - zazwyczaj widać - ale ok 20% dzieci z ZD na usg wygląda zupełnie normalnie, co oznacza że 1/5 dzieciaczków nie byłoby wcale pod kątem ZD zdiagnozowane przy użyciu tylko i wyłącznie ultrasonografii...
 
Różnica jest i ma to znaczenie o tyle, że z podstawowego ryzyka pośredniego przeszłaś do podwyższonego, dlatego zalecają amnio. U mnie też był „książkowy ZD” czyli za niskie białko, podwyższona beta i dziecko nie ma ZD. Za to wyszła mi cukrzyca ciążowa.
Dlatego wydaje mi się że nie powinnam aż tak dramatyzowac bo no nie ma co się oszukiwać np. 7 lat wcześniej na pewno ryzyko wyszloby mniej stresujące ☺
Różnica jest i ma to znaczenie o tyle, że z podstawowego ryzyka pośredniego przeszłaś do podwyższonego, dlatego zalecają amnio. U mnie też był „książkowy ZD” czyli za niskie białko, podwyższona beta i dziecko nie ma ZD. Za to wyszła mi cukrzyca ciążowa.
Dlatego bardzo byłam zdziwiona że pani uznała że jestem młoda skoro na dzień dobry ryzyko wychodzi pośrednie. Ni
Ja z USG miałam 1;67 a mam 23 lata i ryzyko na zd w tysiącach powinno być ;/
Zrobiłam tylko nifty, mały zdrowy i po prostu jest grubaskiem, stąd podwyższone oarametry.
Grubaskiem 😂 jakie to urocze ❤️
 
Byłam u lekarza na kontroli. Nie podniósł mnie na duchu. Dzidziuś narządy ma ok. Ale wymiary się nie zgadzają. Kończyny ma za krótkie w porównaniu do reszty ciała i kość nosowa za mała ;( Oczka też są za daleko od siebie ;( Jestem coraz bardziej załamana. Nie wiem jak dotrwam do wyników. Zaczyna mi łez brakować.

Na dodatek przełożono mi amniopunkcję.
Czy to się kiedyś skończy? ;(
 
Byłam u lekarza na kontroli. Nie podniósł mnie na duchu. Dzidziuś narządy ma ok. Ale wymiary się nie zgadzają. Kończyny ma za krótkie w porównaniu do reszty ciała i kość nosowa za mała ;( Oczka też są za daleko od siebie ;( Jestem coraz bardziej załamana. Nie wiem jak dotrwam do wyników. Zaczyna mi łez brakować.

Na dodatek przełożono mi amniopunkcję.
Czy to się kiedyś skończy? ;(
w któym jesteś tc ?
 
reklama
Byłam u lekarza na kontroli. Nie podniósł mnie na duchu. Dzidziuś narządy ma ok. Ale wymiary się nie zgadzają. Kończyny ma za krótkie w porównaniu do reszty ciała i kość nosowa za mała ;( Oczka też są za daleko od siebie ;( Jestem coraz bardziej załamana. Nie wiem jak dotrwam do wyników. Zaczyna mi łez brakować.

Na dodatek przełożono mi amniopunkcję.
Czy to się kiedyś skończy? ;(
Kiedy macie amnio ?
 
Do góry