reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 069
Kalafiorek sie gotuje,malzonek ma obiad z wczoraj -bitki.
No ciekawe i tez co u Natalki..nie odzywa sie dlugo. Wogole to majoweczek jest kolo 80 a na glownym tylko kilka pisze.......
No ciekawe i tez co u Natalki..nie odzywa sie dlugo. Wogole to majoweczek jest kolo 80 a na glownym tylko kilka pisze.......
Iwonko, bo jak mała widzi, że sprzątasz czy robisz obiadek to nie będzie Ci przeszkadzać:-), a wieczorkiem to na pewno nie masz tylu zajęć jak po południu:-)No my tez pewnie nie pojdziemy na przyjecie...zobacze jeszcze bo slub o 12 jest wiec do konca dnia jeszcze duzo czasu.....
Dziecko spi ! Czemu ona tak wieczorem nie ptrafi zrobic ze ja jej powiem : jestes spiaca to idz sie poloz kochanie i dziecko poszlo przykrylo sie ,przytulilo swoja maskotke owieczke do spania i zasnela.
A nie wieczorem to ja musze sie kolo niej polozyc bo inaczej nie zasnie....a to jest takie meczace...
i wtedy jest tak fajnie, że ktoś ją kładzie lulu:-):-):-)
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 069
Kurcze znow spotkalam sie z opinia ze nie we wszystkich szpitalach wpuszczaja na polozniczy dzieci w odwiedzinki...dla mnie to jest nie dopuszczalne! Ciekawe jak w Wawie
Iwonka - az mi sie nie chce wierzyc z tym niewpuszczaniem dzieci w odwiedziny do szpitala... jakis chory wymysl??
Moze Tolka sie wieczorem odezwie..
A ja po spacerku z psem (niby slonko, ale wieje i malo przyjemnie jest...), a teraz ide obiadek robic... indyka z borowka, brzoskwinka i ryzem...

Moze Tolka sie wieczorem odezwie..
A ja po spacerku z psem (niby slonko, ale wieje i malo przyjemnie jest...), a teraz ide obiadek robic... indyka z borowka, brzoskwinka i ryzem...
M
madamagda
Gość
Już jestem. Wróciłam od lekarza, miał mi tylko dzisiaj wystawić zwolnienie, ale zaniepokoiły go moje skurcze i stawianie się macicy, więc mnie zbadał bez kolejki. Okazuje się że szyjka długa, pozamykana na 40 mm czyli rewelacja, dał mi leki na uspokojenie skurczyków. Pokazywał dzidziunię, spała.
No ale ze stanami zapalnymi pochwy to ja już sobie nie radzę, leczę sie nawrót za 2 dni i tak w kółko, chyba już do końca ciąży tak zostanie.
A mi babcia usamżyła dzisiaj naleśniczki mniam, mniam.:-):-)
No ale ze stanami zapalnymi pochwy to ja już sobie nie radzę, leczę sie nawrót za 2 dni i tak w kółko, chyba już do końca ciąży tak zostanie.
A mi babcia usamżyła dzisiaj naleśniczki mniam, mniam.:-):-)
_madzia19_
przyszła mamusia
Nie przejmuj się nie jesteś sama z tym stanem zapalnym pochwy:-) ja się z nim męczę prawie od początku ciąży i zamiast być lepiej jest coraz więcej. Więc te leki za dużo nie pomagają
i obawiam się że też się ich nie pozbędę. W marcu mam mieć wymaz robiony czy w tym są jakieś bakterie czy jest "czysto":-)

reklama
M
madamagda
Gość
madzia
ja z tego powodu cytologii nie miałam robionej ani razu, bo jak?
A mam pytanie odnośnie tych kubełków do kąpania, jak dzidziuś ma niewygojony pępek to co wtedy, podobno nie można go zbytnio moczyć?
Tola
odezwij się!!!!
ja z tego powodu cytologii nie miałam robionej ani razu, bo jak?
A mam pytanie odnośnie tych kubełków do kąpania, jak dzidziuś ma niewygojony pępek to co wtedy, podobno nie można go zbytnio moczyć?
Tola
odezwij się!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 33 tys
Podziel się: