U nas dramat za dramatem. Najgorsza nocka jak do tej pory. Nie dosc ze ja sciagam tylko laktatorem i malo spie to jak moglabym spac to maly krzyczy
ciesze sie ze maz mi tyle pomaga bo nie wiem jakby to bylo.. maly zasnie na 5 min i zaraz sie budzi. Jak wlaczymy dzwieki suszarki to wtedy spi dluzej. Ogolnie coagle by jadl. Jada litr dziennie na cale szczescie mam ponad to pokarmu. Mam nadzieje ze to skok a nie kolki i ze to szybko minie. Gdy przybral 430 w 6 dni dostalismy reprymende ze to za duzo i zeby go przeciagac a on nawet w nocy nie spi ciagiem 2 h
( u nas tez maly coagle lezy z glowka w jedna strone. Podkladam mu tam pieluszke zeby obracal w druga i sama mu lekko przekrecam. Staram sie zeby jak najwiecej lezal na brzuszku ale ten skubany glowne juz przytrzymuje i strach