Wiecie co... Bardzo ale to bardzo jeszcze jakiś czas temu podobało mi się to forum. Ale od jakiegoś czasu coraz częściej czytam posty żeby już o czymś nie mówić, a to o polityce, a to o poronieniach, a to o obawach... I zastanawiam się w końcu po co jest to forum? Bo chyba po to żeby się wygadać, poradzić i skonfrontować informacje i tak było na początku... A z czasem okazuje się że część tematów zakazanych bo ktoś ma takie ,, widzi mi sie'' albo temat jest niewygodny. A co najlepsze to osoby które piszą, że taki czy taki temat jest zakazany bo tej osoby ten temat na ten moment nie dotyczy.. Ale odwleka się tydzień a ta sama osoba zaczyna temat który wcześniej sama zanegowała.
Wszystkim wam życzę wszystkiego dobrego, zdrowia i szczęśliwego rozwiązania we wrześniu! Ja się wypisuje, bo przestałam się czuć komfortowo. Pozdrawiam!