reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Nasz też się kręci, nawet przez sen.
Przeważnie zasypia na brzuchu.
Ostatnio się obudził, idę, patrzę gdzie on jest. A młody po drugiej stronie łóżeczka pod przewijakiem i oczywiście na brzuchu. 😂
 
reklama
Dziewczyny co u Was ? Jak wasze dzieciaczki przeszły szczepienie na meningokoki jeśli szczepiłyscie ? U nas druga dawka bardzo ciężko, gorączka dwa dni , po goraczce wysypka lekarz mówi że to wirusówka, taki zbieg okolicznosci , że po szczepieniu... Na szczęście już jest ok . Ale teraz odkryłam, że córcia ma jakby ciemiączko trochę wklęsłe, dodam że napewno nie jest odwodniona bo często robi siusiu , jest szczęśliwa zadowolona , mialyscie tak może? Czy to może być osłabienie po chorobie ?
 
Moja każde szczepienie przeszła bez objawów.
U mojej delikatnie też widać jakby wklesle było. Ale na badaniu pediatra nic nie mówiła. Teraz w domu mam Armagedon. Robimy remont sypialni A syf jest wszędzie. Nienawidzę jak chociaż dzień nie mam posprzątane, A teraz.. 😳 oby dzisiaj już się skończyło. Będę sprzątać nawet do rana. 😆
Ząbków jak nie było tak nie ma. Ale już od dobrego tygodnia ma opuchnięte dziąsła więc może może coś się zaraz pojawi.
 
My też miałyśmy ostatnio bilans i pediatra badal główkę, ale nie wiem czy wtedy też już tak było🤷‍♀️ Też nie mogę się skupić na niczym innym jak mam bałagan 🙈🙉 więc Cię rozumiem . U nas też ząbkow nie widać, A rączki czasem wpycha i od razu płacze 😐 jest tutaj jeszcze ktoś kto karmi tylko piersią ? Dopajacie dzieci wodą? I co myślicie o rozszerzaniu dzieciom diety metodą BLW?
 
U nas też ciemiączko jeszcze duże ale pediatra powiedziała że to osobnicza sprawa ale martwić się nie należy bo ma jeszcze sporo czasu żeby sufit się zamknął 😁 U nas po szczepieniach zawsze gorączka ale nic poza tym. Jeśli chodzi o zęby to ciągle brak a krzyku coraz więcej 🤦‍♀️jeśli chodzi o blw to sproboje jak będą zęby a póki co lecimy łyżeczką no i dużo wody 💪
 
A co z witaminami? Lekarz powiedział żebym jakieś brała ale ja z tego ogromnego szoku nawet nie zapytałam czy na coś szczególnie powinnam zwrócić uwagę. To że kwas foliowy to oczywiste , ale czy coś jeszcze ? Jak powinnam wspomagać moje maluchy żeby było wszystko dobrze? Jeżeli coś przyjdzie Ci do głowy na co powinnam teraz na początku zwrocic uwage to napisz proszę, będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
Przepraszam, nie widziałam Twojego posta. Na przyszłość wpisuj mój nick, bo tu nie zaglądam ogólnie. Witaminy to Prenatal uno a po 12 tc Prenatal duo. Ja nic więcej przez całą ciążę nie brałam chyba [emoji846]
 
Dziewczyny doradzcie cos.
M oj starszy syn byl u kolezanki, ktora wiecznie cos ma z nosem przytkanym a mimo to pchają ja do przedszkola i wszedzie. Przyniosl od niej wirusa. To bylo chyba w polowie marca. Wszystkich nas zlapalo lacznie z najmlodszym. Bylismy u dr i przeszlo po czasie. Pozniej byl rtdzien spokoju i od nowa. Od poczatku lutego do tej pory najmlodszy mi ciagle charczy. Bylismy znowu u dr i osluchowo czysty. Wydzieliny pelno. Nos bez glutkow. Gardlo bylo czerwone ale juz bladawe. Pokasluje zeby sie pozbyc wydzieliny, charczy ten nos moze tam i cos zalega ale nie widze nic. Inhaluje , daje pelafen, oklepuje, zakrecilam grzejniki, psikam wodą . Najgorzej jak lezy i wstaje. Podczas zabawy wiadomo ze to splywa. Wszystko po staremu, je normalnie z apetytem, bawi sie, spi normalnie. Na dworek wychodzimy. Kazde z nas jak wstajemy to ma nos zapchany i chrzakamy (ja mam alergie ) ale tak jak ostatnio ze musze ciagle odchrzakiwac to nie mialam. Alergie by mial???czy tak dlugo moze wirus meczyc? Za malo wilgotne powietrze? Przez sezon grzewczy?zatoki??? Zapalenie blony sluzowej?
Jutro znowu zadzwonie do przychodni ale moze ktoras sie z czyms takim spotkała????
 
Podobne objawy co opisujesz miał mój brat za dzieciaka z zatokami... To była niekonczaca się opowieść bo właśnie ciągle chrząkał, smarkał, płakał w nocy aż w okolicach zerówki rodzice wzięli go na 'wymrażanie' zatok... Nie wiem jak to się dokładnie nazywa ale ogólnie po serii takich zabiegów do dziś jako już dorosły facet nie ma już z tym problemu. Ale może skonsultuj z jakimś innym lekarzem 🤷‍♀️ może laryngolog
 
Podobne objawy co opisujesz miał mój brat za dzieciaka z zatokami... To była niekonczaca się opowieść bo właśnie ciągle chrząkał, smarkał, płakał w nocy aż w okolicach zerówki rodzice wzięli go na 'wymrażanie' zatok... Nie wiem jak to się dokładnie nazywa ale ogólnie po serii takich zabiegów do dziś jako już dorosły facet nie ma już z tym problemu. Ale może skonsultuj z jakimś innym lekarzem 🤷‍♀️ może laryngolog
Dzieki za odpowiedź. Jest lepiej. Po pozakrecaniu na dluzszy okres grzejnikow ( mielismy moze ze 25°) i spadku na 20° zminimalizowalo sie jego charczenie.
A co do opisanej przec Ciebie sytuacji przyznam ze myslalam o tym ale on nie wybudzal sie nawet jak nie zakrapialam mu noska bo staram sie nie przesadzać zeby śluzówki nie uszkodzic. A przy zatokach chyba dzien bez tego bylby ciezki??? Bylam 2 u dr , ktora jest raczej wnikliwa i dokladna( co nie znaczy ze jej bezgranicznie ufam) Chyba zauwazylaby zatoki??
Mam nadzieje ze to kwestia za bardzo przegrzanego domu bo wietrze raz ok poludnia kiedy wychodzimy i moze to malo bylo????
Moze on po ojcu zimnolubny???????
Ja z kolei zmarzlina😁
Akurat te mrozy sie zaczely i palilam calymi dniami bo tak to to od wczesnego wieczorka. A i w sumie mnie lepiej oddychac jak temperatura spadla.
Drugie dziecko a czlowiek nieogarniety jak przy pierwszym 😂😂
 
reklama
Dzieki za odpowiedź. Jest lepiej. Po pozakrecaniu na dluzszy okres grzejnikow ( mielismy moze ze 25°) i spadku na 20° zminimalizowalo sie jego charczenie.
A co do opisanej przec Ciebie sytuacji przyznam ze myslalam o tym ale on nie wybudzal sie nawet jak nie zakrapialam mu noska bo staram sie nie przesadzać zeby śluzówki nie uszkodzic. A przy zatokach chyba dzien bez tego bylby ciezki??? Bylam 2 u dr , ktora jest raczej wnikliwa i dokladna( co nie znaczy ze jej bezgranicznie ufam) Chyba zauwazylaby zatoki??
Mam nadzieje ze to kwestia za bardzo przegrzanego domu bo wietrze raz ok poludnia kiedy wychodzimy i moze to malo bylo????
Moze on po ojcu zimnolubny???????
Ja z kolei zmarzlina😁
Akurat te mrozy sie zaczely i palilam calymi dniami bo tak to to od wczesnego wieczorka. A i w sumie mnie lepiej oddychac jak temperatura spadla.
Drugie dziecko a czlowiek nieogarniety jak przy pierwszym 😂😂
To mój syn (6lat) to wiecznie chodzi w domu na majtach samych. Gdzie ja mam bluzę i długie spodnie 😁 nie wiem co z nim ha. Woda do kapania jaka mu wieje dla niego zawsze ZA GORĄCA. A jeśli chodzi o katar to moja mama ma ciaaaagle. Ale ona uparta leczyć się nie chce. Do lekarza też nie. Twierdzi że ma astmę i tak Już będzie. Eh ciężki temat. Ale u niej np jak ma urlop to jest wszystko ok. A jak wraca do pracy to zapchany nos i kaszel. Musi być na coś uczulona w tej pracy. Zamiast coś z tym zrobić to się męczy...
 
Do góry