D
doublimam
Gość
Tu sa lepsze emocja niz w kinie akcjiCzekaja nas tu emocje![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tu sa lepsze emocja niz w kinie akcjiCzekaja nas tu emocje![]()
Ja wole sie pozytywnie zaskoczyc niz rozczarowac
Rozczarowania nie sa fajneOstatnio słyszałam że wolę myśleć, że nie wyszło to albo będę miała rację albo miła niespodziankaw ten sposób to pesymizm staje się optymizmem
![]()
SzczesciaraDziewczyny ja specjalnie przeciągałam aby nie testować. Zrobiłam 2 tyg po terminie @
A tu 2 grube krechy ! Dodam, że sex był 1 jedyny raz w ciągu 2 tyg i do tego jeszcze w 22 dc.
wiecie jaka była moja mina na te 2 kreski![]()
Czyli zgarnelas tytuł pracownika miesiącaDziewczyny ja specjalnie przeciągałam aby nie testować. Zrobiłam 2 tyg po terminie @![]()
A tu 2 grube krechy ! Dodam, że sex był 1 jedyny raz w ciągu 2 tyg i do tego jeszcze w 22 dc.
wiecie jaka była moja mina na te 2 kreski![]()
Ja myślę podobnie w kwestii zbliżającego się porodu. Wolałabym się nastawiać, że akcja będzie długa, bardzo bolesna, że popękam albo mnie natną, że trafię na zołzę położną itp. Wtedy cokolwiek z tego by się nie sprawdziło, to byłabym zadowolona... Ale ja na myśl o porodzie czuję raczej podekscytowanie, chociaż strach oczywiście też, ale głównie ekscytację. No i właśnie z tego powodu boję się rozczarowania...Rozczarowania nie sa fajnea niespodzianku zwlaszcze te mile już tak
![]()
Chce mieć twój optymizm.Oddam pesymizm.Ja myślę podobnie w kwestii zbliżającego się porodu. Wolałabym się nastawiać, że akcja będzie długa, bardzo bolesna, że popękam albo mnie natną, że trafię na zołzę położną itp. Wtedy cokolwiek z tego by się nie sprawdziło, to byłabym zadowolona... Ale ja na myśl o porodzie czuję raczej podekscytowanie, chociaż strach oczywiście też, ale głównie ekscytację. No i właśnie z tego powodu boję się rozczarowania...