My na początku go budziliśmy w nocy co 3-4h, tzn. chłopak, bo ja bym nie dała rady w nocy wstawać, zwłaszcza na początku po cc jak wstać z łóżka nie mogłam, ale i tak źle spałam, dużo nerwów9-10h Wownam to powiedzieli że może dopiero po pół roku pozwolić nie wcześniej chyba że w drodze wyjątku bo np cały dzień nie spał....
Jak ja Wam zazdroszczę po nocy w staje jak zombie dlatego śpimy z nim te 2h jeszcze od 7 bo inaczej nie dalibysmy rady. U nas taki podział w nocy że M robi mieszankę, ja przewijam małego, ja go karmię, M nosi do odbicia i usypia. W nocy tylko jedno karmienie odpuszczam M i robię wszytsko sama -wiadomo do pracy musi się wyspać kiedyś. W dzień roboczy tylko mieszankę bo musi pracować
![]()

