Ile po spodziewanym okresie wyszedł wam pozytywny test?

[frez.ja1987]

Kalendarzyk pokazuje ze od 17 do 20 kwietnia były dni płodne
Nie byłam przeziębiona ani zestresowana ostatnio

Kalendarzyk to niestety tylko statystyka. A czasami zdarzają się przesunięcia.

 

[Cerolajna]

Nawet jeśli się spóźnia tak po prostu to zaczyna mnie to martwić, skoro zawsze były regularne. Chyba czeka mnie wizyta u lekarza,jeśli się nie pojawi jeszcze długo..

Ale odskoki od regularności też się zdarzają! To całkiem normalne. Organizm ciągle pracuje i też się zmienia.

 

[Lila96]

Ale odskoki od regularności też się zdarzają! To całkiem normalne. Organizm ciągle pracuje i też się zmienia.

Fakt, poczekam jeszcze trochę

 

[Lila96]

Kalendarzyk to niestety tylko statystyka. A czasami zdarzają się przesunięcia.

No to czekam dalej

 

[frez.ja1987]

No to czekam dalej

Jak do dwóch tygodni nic się nie zadzieje. Ani pozytywny test, ani @ to umów się do ginekologa

 

[Oliwia088]

Skoro są podobne i test owulacyjny może wychwycić HCG to dlaczego testy ciążowe bazuja na HCG a nie na lh? No i dlaczego "może"? Jeżeli by tak było to zawsze by wychodził pozytywny. No i z jakiej przyczyny podejrzewając ciążę robić wgl test owulacyjny? A nie ciążowy? Skoro ciążowy wykrywa strikte hormon HCG odpowiedzialny za ciążę? Co z tymi przypadkami kiedy testy ovu były pozytywne, a ciążowe negatywne i przychodziła@? Albo z tymi, u których testy owu po owulacji były negatywne, a ciąża jednak była?

Tak jak napisała @Ladycarooo czasami lh utrzymuje się długo w organiźmie i nie ma to związku z ewentualną ciążą. Cykl równie dobrze może zakończyć się miesiączką. A jeżeli pojawią się ciąża, to jest to po prostu przypadek.

No chyba, że jednak są jakieś nowe badania na ten temat. Chętnie poczytam rzetelne źródła.

kochana nie odp na to pytanie, bo temat starań mam już dawno za sobą i nie fascynuje mnie ten temat juz tak, aby szukać teraz źródła, jak ktoś jest zainteresowany tematem niech sobie publikacji poszuka ja po prostu pamietam,ze te 3 lata temu czytałam o podobnej budowie chemicznej tych dwóch hormonów i tego dlaczego w ciąży jest taka ciemna kreska kontrola (nie mylić z pozytywnym testem pwulacyjnym), ja bym nie rekomendowała sprawdzania ciąży testem owulacyjnym, tylko ciążowy a najlepiej beta. Miłego dnia i mam nadzieję,ze uzyskasz odp na dręczące Cię pytania

 

[frez.ja1987]

kochana nie odp na to pytanie, bo temat starań mam już dawno za sobą i nie fascynuje mnie ten temat juz tak, aby szukać teraz źródła, jak ktoś jest zainteresowany tematem niech sobie publikacji poszuka ja po prostu pamietam,ze te 3 lata temu czytałam o podobnej budowie chemicznej tych dwóch hormonów i tego dlaczego w ciąży jest taka ciemna kreska kontrola (nie mylić z pozytywnym testem pwulacyjnym), ja bym nie rekomendowała sprawdzania ciąży testem owulacyjnym, tylko ciążowy a najlepiej beta. Miłego dnia i mam nadzieję,ze uzyskasz odp na dręczące Cię pytania

Czy ja dobrze rozumiem? Wg ciebie kolor kreski kontrolnej testu owulacyjnego jest inny jeżeli jest ciąża? No przepraszam, ale większej bzdury to ja nie słyszałam. A już na pewno nie, że potwierdzają to jakieś badania. Wiesz w ogóle po co na teście kreska kontrolna? Oznacza ważność testu, czy został np. prawidłowo wykonany, czy test nie jest wadliwy. Ona nie ma nic wspólnego z obecnością danego hormonu w organiźmie. Jej kolor jest fabryczny.

Lh i beta mogą mieć podobną budowę, ale nie są identyczne. I żeby nie było, nie jestem na etapie starań. Po prostu nie rozumiem szerzenia takich informacji, że test owu może wykazać ciążę. Czy to kreską testową, czy kontrolną.

 

[Oliwia088]

Czy ja dobrze rozumiem? Wg ciebie kolor kreski kontrolnej testu owulacyjnego jest inny jeżeli jest ciąża? No przepraszam, ale większej bzdury to ja nie słyszałam. A już na pewno nie, że potwierdzają to jakieś badania. Wiesz w ogóle po co na teście kreska kontrolna? Oznacza ważność testu, czy został np. prawidłowo wykonany, czy test nie jest wadliwy. Ona nie ma nic wspólnego z obecnością danego hormonu w organiźmie. Jej kolor jest fabryczny.

Lh i beta mogą mieć podobną budowę, ale nie są identyczne. I żeby nie było, nie jestem na etapie starań. Po prostu nie rozumiem szerzenia takich informacji, że test owu może wykazać ciążę. Czy to kreską testową, czy kontrolną.

nie szerzę, mówię co kiedyś czytałam i wszędzie gdybam pisząc chyba przy czym zaznaczyłam,ze nie uznaje testu owulacyjnego za potwierdzenie ciąży, serio nie wiem po co się tak ekscytować i denerwować, miłego wieczoru i życzę dużo spokoju i zdrówka, bo to w życiu jest najważniejsze

 

[frez.ja1987]

nie szerzę, mówię co kiedyś czytałam i wszędzie gdybam pisząc chyba przy czym zaznaczyłam,ze nie uznaje testu owulacyjnego za potwierdzenie ciąży, serio nie wiem po co się tak ekscytować i denerwować, miłego wieczoru i życzę dużo spokoju i zdrówka, bo to w życiu jest najważniejsze

Faktycznie dalsza dyskusja nie ma sensu. Najpierw piszesz, że Tobie w ciąży wyszła kreska ciemniejsza i że czytałaś o tym badania. Ale źródła nie podasz. Potem piszesz, że nie uznajesz testu owu do potwierdzania ciąży, więc po co go w takim razie robiłaś? Już nie wspomnę o tym, że twierdzisz, że w ciąży wychodziła ci ciemniejsza kreska kontrolna, a nie pozytywny test. Co już w ogóle jest jakaś abstrakcją bo co ma kreska kontrolna (czy to na teście owu czy ciążowym) wspólnego z obecnością któregokolwiek z hormonów. Nic. Bo to kreska kontrolna, jest na teście nawet negatywnym.

I tu nie chodzi o ekscytację czy nerwy. Tylko zanim się napiszę jakaś głupotę to by wypadało sprawdzić. Potem dziewczyn czytają takie wypowiedzi, wierzą, że to prawda i powielają te mity. W ci gorsza robią sobie niepotrzebne nadzieje, bo test owulacyjny wyszedł taki a nie inny.

 

[Anasta07]

kochana nie odp na to pytanie, bo temat starań mam już dawno za sobą i nie fascynuje mnie ten temat juz tak, aby szukać teraz źródła, jak ktoś jest zainteresowany tematem niech sobie publikacji poszuka ja po prostu pamietam,ze te 3 lata temu czytałam o podobnej budowie chemicznej tych dwóch hormonów i tego dlaczego w ciąży jest taka ciemna kreska kontrola (nie mylić z pozytywnym testem pwulacyjnym), ja bym nie rekomendowała sprawdzania ciąży testem owulacyjnym, tylko ciążowy a najlepiej beta. Miłego dnia i mam nadzieję,ze uzyskasz odp na dręczące Cię pytania

Potwierdzam, też o tym czytałam. Wklejam źródło z wyjaśnieniem jeśli ktoś zna angielski. Nie wszystkie testy owu są sobie równe, zresztą tak samo jak testy ciążowe, plus to że niewiele kobiet sprawdza testami owu jeśli wyjdzie pozytywny ciążowy. Ja przy najbliższej okazji chętnie przetestuję na sobie tą teorię