reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kontakty z lekarzem prowadzącym

kerscik8

Fanka BB :)
Dołączył(a)
5 Maj 2021
Postów
233
Hej przyszłe mamusie, czy jesteście ze swoimi lekarzami w kontakcie telefonicznym? Czy podawali Wam do siebie nr? Ja mam kontakt do dr, ale zawsze jest mi głupio zawracać głowę.. zwłaszcza ze siostrze zdarzyło się kiedyś ze jej lekarka odpisała żeby nie pisała do niej „w błahych sprawach”. Jak to wyglada u Was? Dostalyscie kiedyś ochrzan za to ze skontaktowalyscie się telefonicznie?
Pozdrowienia
 
reklama
Hej, lekarz sam mi dał nr, i uważam że skoro dał to po to żeby się z nim kontaktować. Zdarzyło mi się pisać w trakcie jego urlopu, w niedzielę, zawsze odpisuje. Wychodzę z założenia, że jeśli nie będzie mógł to nie odpisze.
 
Ja również mam telefon do gina. Ale ja w błahych sprawach nie dzwonię, bo wiem że ma też multum innych pacjentek i zawracanie głowy bez uzasadnionej przyczyny uważam za brak taktu.
 
Jak nie będziesz dzwoniła o 3 w nocy to nikt nie bedzie robił problemów ;) Poza tym część lekarzy np. w weekend wyłącza telefon więc pisać i dzwonić można, ale o ludzkich porach.
 
No właśnie siostra napisała do swojej lekarki która miała urlop, chodziło o jakieś zaświadczenie czy zwolnienie zle wystawione i dostała taki ochrzan ze trzy dni mi jęczała.
Wiec teraz się sto razy zastanawiam zanim napisze do lek..
 
To zależy - jak chodziło o zaświadczenie, że jest w ciąży - to takie sprawy załatwia się na wizycie. To nie jest zagrożenie zdrowia/życia...
Jeśli było to zwolnienie lekarskie z błędem - to lekarka powinna się zainteresować.
 
To było coś pilnego chyba właśnie zwolnienie i najpierw odpisała siostrze normalnie a na koniec powiedziała ze powinna się zastanowić co robi i nie zawracać jej głowy błahostkami czy duperelami na wakacjach.
Tez rozumiem ze każdy chce odpocząć na wczasach ale można albo nie odpisywać wcale albo trochę inaczej zakomunikować prośbę; pamietajmy ze ciężarnym stres niepotrzebny ;)
 
Trudno się tutaj jednoznacznie odnieść do sytuacji, skoro nie wiemy w czym rzecz 🤷‍♀️

Ja telefon trzymam tylko na sprawy bardzo istotne.
 
reklama
Nie mam numeru do lekarza i nawet nie śmiałabym brać. Lekarze też człowiek i myślę, że po pracy chciałby odpocząć.

Prowadzę ciążę u dwóch lekarzy do jednego telefonu brak i nie chcę. Chodzę jeszcze do poradni patologii ciąży i tam jest całodobowa infolinia dla pacjentek. Nie korzystałam jeszcze z niej. Raz tylko dzwoniłam do rejestracji z powodu błędnego kodu na zwolnieniu lekarskim. Lekarka bez problemu zmieniła.

Jeśli by się coś działo to albo sor, albo szybka wizyta gdziekolwiek.
Jeśli nie byłoby to aż takie pilne to może wystarczyłaby szybka teleporada.
 
Do góry