reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kontakty z lekarzem prowadzącym

reklama
Nie mam numeru do lekarza i nawet nie śmiałabym brać. Lekarze też człowiek i myślę, że po pracy chciałby odpocząć.

Prowadzę ciążę u dwóch lekarzy do jednego telefonu brak i nie chcę. Chodzę jeszcze do poradni patologii ciąży i tam jest całodobowa infolinia dla pacjentek. Nie korzystałam jeszcze z niej. Raz tylko dzwoniłam do rejestracji z powodu błędnego kodu na zwolnieniu lekarskim. Lekarka bez problemu zmieniła.

Jeśli by się coś działo to albo sor, albo szybka wizyta gdziekolwiek.
Jeśli nie byłoby to aż takie pilne to może wystarczyłaby szybka teleporada.
A to może i tez dobry pomysł nie mieć numeru, jak byłam na IP to słyszałam jak lekarz przyjmujący inna pacjentkę ja ochrzanił ze przyjechała z plamieniem na izbę zamiast najpierw zadzwonić do swojej lekarki skoro ma numer…
 
A to może i tez dobry pomysł nie mieć numeru, jak byłam na IP to słyszałam jak lekarz przyjmujący inna pacjentkę ja ochrzanił ze przyjechała z plamieniem na izbę zamiast najpierw zadzwonić do swojej lekarki skoro ma numer…
Aczkolwiek jestem przeciwna pisania/dzwonienie do lekarza.
Jeśli jest np plamienie to uważam, że trzeba zadzwonić do rejestracji i poprosić o pilna konsultację/wizytę.
Chociaż każdy ma inne zdanie, część dziewczyn będzie odpowiadał taki bliski kontakt z lekarzem. Ja myślę że to jego prywatny numer i po pracy nie powinien odbierać.
 
Aczkolwiek jestem przeciwna pisania/dzwonienie do lekarza.
Jeśli jest np plamienie to uważam, że trzeba zadzwonić do rejestracji i poprosić o pilna konsultację/wizytę.
Chociaż każdy ma inne zdanie, część dziewczyn będzie odpowiadał taki bliski kontakt z lekarzem. Ja myślę że to jego prywatny numer i po pracy nie powinien odbierać.
Jestem zdania ze jak już chce dawać nr pacjentkom to powinien mieć drugi, służbowy. Pod prywatnym numerem ciężko być ciagle do dyspozycji, zwłaszcza jak się ma dużo pacjentek.
 
Do lekarza w ciąży powinno się mieć kontakt telefoniczny. Nawet jeżeli coś dolega, to zawsze każdy inny lekarz powie, żeby konsultować z prowadzącym. Wiadomo że nie pisać w sprawach błahych, które mogą poczekać do wizyty. Zwykle jak dobry lekarz i chce mieć pod obserwacją kobietę, to sam każe wysłać wynik krwi lub ktg MMS. Jeżeli zadasz pytanie w SMS, to każdy dobry lekarz odczyta i odpisze po jakimś czasie. Tym bardziej że chodzisz cała ciążę i płacisz.
 
Hej przyszłe mamusie, czy jesteście ze swoimi lekarzami w kontakcie telefonicznym? Czy podawali Wam do siebie nr? Ja mam kontakt do dr, ale zawsze jest mi głupio zawracać głowę.. zwłaszcza ze siostrze zdarzyło się kiedyś ze jej lekarka odpisała żeby nie pisała do niej „w błahych sprawach”. Jak to wyglada u Was? Dostalyscie kiedyś ochrzan za to ze skontaktowalyscie się telefonicznie?
Pozdrowienia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przy pierwszej ciąży miałam problem dosłownie ze wszystkim. Proszenie się, łaska. Stanie w kolejkach. Przy drugiej już chodziłam prywatnie do Poręckiej w Wawie, w Renort. I to już było inne podejście, zaangażowanie, podpowiedzi. Wchodziłam na wizytę co do minuty, nie było problemów. Inny świat.
Ile dr Poręcka płaci za taki spam?
 
Do góry