A wiesz,że ona gada do kogo popadnie.Tu wszyscy na osiedlu się znają więc zawsze znajdzie wolnego słuchacza.Wiesz jeden nie uwierzy,a drugi pomyśli,że tak jest.Mam już jej dosyć i nie moge się doczekać kiedy wyprowadze się z osiedla do swojego mieszkania.Zostało mi jeszcze wymeldowanie eksa administracyjne i remont w tamtym mieszkaniu no i przeprowadzka...ale to jeszcze troche potrwa choć powiem tak szczerze,że nie moge się już doczekać tego dnia.Wiecie mam czasem ochote podejść do niej i walnąć ją w ten durny łeb,bo to co ona wygaduje zaczyna mnie drażnić,Wiem,że to świadczy o niej nie o nas,ale słuchanie takich bzdur staje się drażniące.Na osiedlu ludzie ją znają i nas też i każdy patrzy na nią jak na durnia ale zawsze ktoś się znajdzie co jej wysłucha i tak powstają pierdoły.Wczoraj wieczorem był u nas synek eksa z dziewczyną pokł€cił się z matką.Najpierw jego dziewczyna opowiedziała mi to w tajemnicy,ale potem on sam zaczoł się żalić.Oczywiście poszło o nas bo zaczeła się żalić w domu,że ją zrypałam więc zapytał się jej za co no to mu opowiedziała a on zamiast pożałować mamuśke przyznał mi racje no i wariatka się wściekła..zrobiła mu cyrk a oni z nerwów wyszli z domu.Wydzwaniała za nimi cały wieczór,a on odrzucał połączenie.W końcu odebrał i przy nas powiedział jej pare słów do słuchu.
Najlepsze jest to,że w święta są chrzciny synka ich córki no i my jesteśmy zaproszeni ja nie ide bo nie mam ochoty na nią patrzeć.Pójde tylko do kościoła ,ale mój L. idzie do domu.Mają przyjechać rodzice ich zięcia z Niemiec .Troche ludzi tam będzie i wiecie u nich w domu posiedzą z 2 godziny a potem wszyscy goście mają przyjść do nas.niemcy mają nawet nocować więc eksowa dostanie szału.