reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia na COVID a ciąża !

No i właśnie z jednak za tą służbę zdrowia płacimy, a po pobycie w szpitalu uważam, że położne i pielęgniarki w 95 % nie zasługują na pieniądze które zarabiają, nie znam gorszej grupy zawodowej niż one, wiecznie niezadowolone z życia i tylko czekają żeby kobiecie dopierdolić.
❤️ No a z Tobą to się polubię właśnie za takie opinie :) To samo czuję po tym, co z nami wyprawiano przy porodzie i później w kwietniu 2020. Nikt im na ręce nie patrzył, bo odwiedziny zabronione, to traktowały położnice jak szmaty.
 
reklama
W czerwcu zeszłego roku szukałam gina, stwierdziłam, że po co mam płacić za badania krwi, których jest masa w ciąży i chciałam podwójnie prowadzić ciążę. termin na czerwiec 2021, powiedziałam pani że moje dziecko będzie już miało 5 miesięcy, ale może na drugą ciążę sie zalapie.
W moim mieście jest dookoła pełno klinik, ale wszystko prywatnie, a jak szukam neurologa w mieście to są zaledwie dwa z terminami na przyszły rok. Czekałam za rezonans tak długo że zdążyłam zajęć w ciążę, poronić, zajść w kolejną i urodzić, a kiedy przyszedł czas rezonansu, okazało się że papierowe skierowania są nieważne i muszę mieć e-skierowanie 🤣 więc czeka mnie czekanie rok na wizytę, potem rok na rezonas leży dobrych wiatrach, zapewne w międzyczasie zdążę urodzić kolejne dziecko, może nie wymyśla kolejnego utrudnienia 🤣🤣

No i właśnie z jednak za tą służbę zdrowia płacimy, a po pobycie w szpitalu uważam, że położne i pielęgniarki w 95 % nie zasługują na pieniądze które zarabiają, nie znam gorszej grupy zawodowej niż one, wiecznie niezadowolone z życia i tylko czekają żeby kobiecie dopierdolić.
Często zależy na kogo i gdzie się trafi. Ja w ostatnim czasie miałam styczność z personelem z dwóch szpitali, w jednym horror, baby wredne rodem z prlu, takiej znieczulicy dawno nie widzialam. Natomiast gdy trafiłam do uniwersyteckiego szpitala to personel byl do rany przyłóż, wszyscy troskliwi, kochani, lekarze podwiecali mi czas, żeby mi wszytsko wyjaśnić, pocieszyć. Jakbym znalazła się na planie "na dobre i na zle"😄

Co do dostania się do specjalisty na NFZ, to też zależy danego lekarza. Do najlepszej neurolog w Kielcach (miasto rodzinne) czekałam 8miesiecy, natomiast rezonans, na który mnie skierowała mogłam mieć w ciągu 2tygodni ale okazało się, że jestem w ciąży i nie mogę go wykonać.
 
A sprawdzałaś na kolejkach oczekujących NFZ? Ja do neurologa dziecięcego idę w ciągu 7 dni. EEG też w zasadzie od ręki wykonywane. Z tego co widzę w moim województwie obecnie terminy do poradni neurologicznej są chociażby na dzisiaj...

I z tego co piszecie - dalej jestem przekonana, że pieniądze są źle wydatkowane. Właśnie dlatego że brakuje tych lekarzy, którzy pokierują Tobą dalej.
 
@witch84 ja do specjalistów na profilaktykę i leczenie, które nie wymaga hospitalizacji chodzę prywatnie. I tu już nawet nie chodzi o sprzęt, umiejętności czy komfort ładnego gabinetu. Na NFZ są takie kolejki, że człowiek to się przekręcić może. Na większość wizyt u specjalisty czeka się od 6 do 12 miesięcy. Rekordowo bo aż 17 miesięcy czekałam do alergologa. Mój tato czeka na operację. Termin za 1,5 roku.

Więc wybacz, ale ja nie wybieram prywatnych wizyt bo chcę, tylko muszę. Nie wyobrażam sobie z dolegliwościami czekać pół roku lub dłużej na wizytę.
 
W czerwcu zeszłego roku szukałam gina, stwierdziłam, że po co mam płacić za badania krwi, których jest masa w ciąży i chciałam podwójnie prowadzić ciążę. termin na czerwiec 2021, powiedziałam pani że moje dziecko będzie już miało 5 miesięcy, ale może na drugą ciążę sie zalapie.
W moim mieście jest dookoła pełno klinik, ale wszystko prywatnie, a jak szukam neurologa w mieście to są zaledwie dwa z terminami na przyszły rok. Czekałam za rezonans tak długo że zdążyłam zajęć w ciążę, poronić, zajść w kolejną i urodzić, a kiedy przyszedł czas rezonansu, okazało się że papierowe skierowania są nieważne i muszę mieć e-skierowanie 🤣 więc czeka mnie czekanie rok na wizytę, potem rok na rezonas leży dobrych wiatrach, zapewne w międzyczasie zdążę urodzić kolejne dziecko, może nie wymyśla kolejnego utrudnienia 🤣🤣

No i właśnie z jednak za tą służbę zdrowia płacimy, a po pobycie w szpitalu uważam, że położne i pielęgniarki w 95 % nie zasługują na pieniądze które zarabiają, nie znam gorszej grupy zawodowej niż one, wiecznie niezadowolone z życia i tylko czekają żeby kobiecie dopierdolić.
A mi się wydaje, że niektóre szpital traktują jak hotel z obsługą 24h. Pielęgniarek jest 3 czy 4 a leżących kobiet po porodzie u mnie było 30... Takze to nie wczasy. Ja bardzo podziwiam pieleganirki bo wykonują zajebista robotę!
 
Często zależy na kogo i gdzie się trafi.
A to nie powinno tak być. Oni przysięgali nas chronić, troszczyć się o nas i dbać. Wszyscy powinni być tacy sami, wystarczyłoby gdyby byli po prostu ok, nie musieliby być aniołami w kitlach. Normalnie jak Ci praca nie pasuje, to ją zmieniasz, a oni tak cierpią, tak im źle, ale jej nie zmieniają. Bo niby to powołanie. To skoro powołanie, to chyba powinni być bardziej współczujący i ludzcy? Jak można patrzeć na kobietę wijącą się i nieprzytomną z bólu, słyszeć na ktg, że dziecko się dusi i mówić, że pani ma jeszcze trzy doby, żeby urodzić? Nie wiem.
 
A to nie powinno tak być. Oni przysięgali nas chronić, troszczyć się o nas i dbać. Wszyscy powinni być tacy sami, wystarczyłoby gdyby byli po prostu ok, nie musieliby być aniołami w kitlach. Normalnie jak Ci praca nie pasuje, to ją zmieniasz, a oni tak cierpią, tak im źle, ale jej nie zmieniają. Bo niby to powołanie. To skoro powołanie, to chyba powinni być bardziej współczujący i ludzcy? Jak można patrzeć na kobietę wijącą się i nieprzytomną z bólu, słyszeć na ktg, że dziecko się dusi i mówić, że pani ma jeszcze trzy doby, żeby urodzić? Nie wiem.
W tym kraju nic nie jest tak jak powinno być.
Najlepsze jest to, że oni pracują za nasze pieniądze a i tak nas jak śmiecia potrafią potraktować, tak samo urzędnicy, policjanci itd.
 
@Faza87 No niestety z tym personelem zapewne jeszcze długo tak będzie. Na to może pomóc jedynie komercjalizacja...

@frez.ja1987 Aż mi się nie chce wierzyć, że nie mogłaś znaleźć nic z krótszym terminem... Jeśli faktycznie tak jest, to dalej jestem za tym, że należy pieniądze przeznaczyć na profilaktykę i ułatwić dostęp do specjalistów.
 
reklama
A sprawdzałaś na kolejkach oczekujących NFZ? Ja do neurologa dziecięcego idę w ciągu 7 dni. EEG też w zasadzie od ręki wykonywane. Z tego co widzę w moim województwie obecnie terminy do poradni neurologicznej są chociażby na dzisiaj...

I z tego co piszecie - dalej jestem przekonana, że pieniądze są źle wydatkowane. Właśnie dlatego że brakuje tych lekarzy, którzy pokierują Tobą dalej.
Ja chodzilam w ciazy na nfz i nie narzekam. Doktor ma super sprzęt, ma papiery na prenatalne. Wszystkie badania wykonane. Tak samo czy z ortopeda dla dziecka nie ma problemu. Jak nie drzwiami to oknem trzeba wejść 😀
 
Do góry