Kochana stanę trochę w obronie tego lekarza, piszesz o nim, że pójdziesz do kogoś bardziej kompetentnego- to co jak tutaj opisujesz z USG jest naprawdę niespotykanym przypadkiem, więc może on faktycznie nie miał styczności nigdy z czymś takim i byłabym ostrożna z takimi osadami. Oczywiście idź do innego lekarza też, zawsze to będzie inne spojrzenie i opinia. Trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrzeWyszły na USG 3 zarodki z czego 1 był obumarły i był gdzieś z boku, a do powstała jakaś przegroda z płynem. Z drugiej strony były chyba dwa zarodki jeden żywy z akcją serca wiek zgodny z miesiączką, drugi chyba młodszy o 5 dni bez akcji serca i lekarz nie miał pewności czy nie są one że sobą złączone. Generalnie powiedział, że tam zadziałało się coś dziwnego i że on takie rzeczy pierwszy raz w życiu na oczy widzi, że za jednym razem zadziało się bardzo dużo różnych dziwnych rzeczy. Idę do niego żeby zrobić USG bo jednak najlepiej oceni różnice między tym co jest a tym co było. Z wynikami pójdę już do lekarza bardziej kompetentnego z większym doświadczeniem o ile będzie z czym iść bo nie wiem czego się spodziewać...
