reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
Maja - generalnie to się nie działo NIC;-) nudaaaa... siedzimyyyy.... nudaaaa....;-)
Zależy też gdzie ci się film urwał;-)

kate - zdrówka dla Nat. Jezu, co za przychodnie macie...:baffled: U nas nawet jak nie ma miejsc, to każą przyjeżdżać z chorym dzieckiem, zawsze znajdą jakąś lukę na przebadanie maluszka.
 
U nas jakiś atak zimy, a my na letnich oponach :baffled:
Troche jestem uwięziona... nic tu nie jeździ (znaczy autobusy nie wjeżdżają pod górę). D. pojechal samochodem do pracy, po czym porusza się tramwajami po różnych sądach, makabra. A po południu imieniny mojego Taty i generalnie jakoś się muszę przemieścić 5 km z młodocianym. W Gda w taksach nie ma fotelików :baffled: Autobusy nie jeżdżą, znajomi gdzieś pokorkowani stoją albo w pracy :baffled: Na obwodnicy bałwany lepią, TIRy w poprzek, ogólnie wszystko stoi, zamieć szaleje :szok:
 
A nie... bo ona nie jest chora:baffled:
nie ma gorączki, nie kaszle, nie smarka - znaczy nie chora
i nie ma miejsc
"proszę dziecko przegłodzić, dawać dużo pić, do tego lakcid... i jak za 2 dni ie przejdzie, to proszę się zgłosić... bo mamy jednego lekarza teraz, drugi chory, trzeci się zwolnił... O!"
 
O kurcze Kasia to szok co sie dzieje. A u as piekne sloneczko i cieplutko.

Dita dzieki...chodzilo mi o jakies nowe ciezarowki tudziez zmiana pracy heheh. Ale spoko ...
 
U nas jakiś atak zimy, a my na letnich oponach :baffled:
Troche jestem uwięziona... nic tu nie jeździ (znaczy autobusy nie wjeżdżają pod górę). D. pojechal samochodem do pracy, po czym porusza się tramwajami po różnych sądach, makabra. A po południu imieniny mojego Taty i generalnie jakoś się muszę przemieścić 5 km z młodocianym. W Gda w taksach nie ma fotelików :baffled: Autobusy nie jeżdżą, znajomi gdzieś pokorkowani stoją albo w pracy :baffled: Na obwodnicy bałwany lepią, TIRy w poprzek, ogólnie wszystko stoi, zamieć szaleje :szok:

I znów zima w zimę zaskoczyła wszystkich, hehehe:-)
szczególnie drogowców:-D
u nas pada śnieżek, zimo, plucha i ohyda... tylko się nawalić:laugh2:
 
Maja, akurat absolutnie nie masz racji odnosnie mojej stycznosci z chorymi dziecmi i mojej umiejetnosci wczucia sie w sytuacje. moze az za duzo widzialam i widze na codzien cierpienia rodzicow chorych dzieci, ktore nigdy nie wyzdrowieja i wiem, co naprawde sie liczy. na pewno nie puste slowa. widocznie zupelnie nie zrozumialas, o co chodzi w moim poscie,bo akurat nie o wczuwanie sie ;-) a raczej o sens i faktyczna potrzebe takiegoz, szczegolnie na, przepraszam bardzo, ale TYLKO forum internetowym. dla mnie to jakies straszne umniejszenie i splycenie tego cierpienia, wspolczucia, takie pisanie i komentowanie tego.. nawet, jesli z najlepszych pobudek wyplywa.
ale nie musisz analizowac i probowac zrozumiec, bo to tylko moje wlasne wynurzenia i nie prosilam o komentarz :-) i nie zamierzam o tym dyskutowac :-)

Dita, na przepisach zaraz wkleje :-D pychota, zareczam, a strasznie malo roboty i inny smaczek na swiatecznym stole :-) je sie na cieplo i na zimno, i z lodowki, mniammmm :-)
a co do sniegu - watpie, jest -1 i ciagle sypie, juz jest sniegu pod kolana tam, gdzie nie odgarniaja :baffled:

kate, sraczkorzygaczka strasznie wyniszcza organizm, szczegolnie malutki.. pewnie nie bedzie miala troche apetytu, troszke mniej ruchliwa bedzie itepe, ale w ciagu kilku dni wroci do normy :-) buziaki wielkie dla niej!!!
 
kurde, a u mnie resztki śniegu i piękne słonko. :szok: Nic tylko do Trójmiastek na narty:cool2:

kate - przyjeżdżaj, nawalimy się :cool2:
maja - hehe, nie, właśnie nic z tych rzeczy, żadnych nowych zaciążonych, żadnych zmian pracy itp. Generalnie nudaaaa....;-):-D
aenye - ja własnie cappucinko sączę :cool2:
 
kasia, solidaryzuje sie z toba w admiracji tegoz cudownego zimowego pejzazu :baffled: nie w pore, totalnie nie w pore :crazy:

ide nakarmic mlodego i poloze go spac, moze wtedy cos porobie konkretnego..

zimowy caus :-)
 
reklama
Wiesz Pati to jest forum i kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie. A ile ludzi tyle opini.
Wiec chill.:)

Kate zapraszam do nas na sloeczko.
 
Do góry