Aluśka wiesz jak to jest z zupami teściowej może chciała cię podtruć![]()





Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Aluśka wiesz jak to jest z zupami teściowej może chciała cię podtruć![]()
Dzien dobry
co tu dzis takie pustki??![]()
![]()
![]()
ladna pogoda w Polsce czy co ze wszystkie na spacer wywialo?
Karina tak mi przykro :-( :-( biedna psinka
jak napisalas ze to jamniczek to pomyslalam ze moze ma zapalenie pecharza, bo to sie czesto zdarza u tych pieskow, ale wtedy by nie wymiotowala i krew nie leciela
a co dolega fretce ze musisz operowac? :-(
az mi sie smutno zrobilo......ja kocham wszystkie zwierzatka tak mocno ze szok !!!
jak mi chomiczka zdechla to ponad rok ja oplakiwalam tak bardzo ja kochalam i sie przywiazalam.....
Karina współczuję Ci :-( biedne psiunia pewnie strasznie się męczy... mam nadzieję że po wizycie u weterynarza będzie się już znacznie lepiej czuła
Daj znać jak wrócisz !
Dla Igorka z okazji skończenia 5 miesiąca:-):-)
:-) Dużo zdrowia i miłości,
moc uśmiechu i słodkości,
mało smutku, trudu, łez
niech się spełni to, co chcesz!:-)
![]()
o raju jestem żyje:-) hihi
byliśmy dziś z Kapikiem u 1,5 miesięcznego kolegi...normalnie dopiero teraz widze jaka to jest straszna przepaść miedzy nimi SZOK...bo tak to nie zauważałam za wiele:-) hihi
poza tym..
wracam sobie do domku i nagle telefon kuzynka...i pyta czy nie ma mnie w domu czy co bo jest pod drzwiami...!!!! i ktos cos mówił o niezapowiedzianych wizytach!wrrrrrrrrrrr
po drugie smutno mi:-(
ta ciocia moja co wam kiedyś pisałam co ma 40 latek własnie zaczyna 38 tc. i poszła wczoraj żeby odstawic tabletki...i ja do szpitala skierowała lekarka...buuu;-( okazało się że serduszko ni pika równo!!!;-( tak mi smutno...na KTG wyszło wszystko ok...ale osłuchowo źle...buuuuu i to cała ciaże było ok ! czemu tak nagle!! moze to teraz nagle po tych tabletkach...ale czemu teraz czemu nie wcześniej:-( ehhhh
przepraszam ale potem poczytam co u was... wyżaliłam się ...
idę robić obiad mężusiowi...
Igorku sto lat!!:-)
No to swietnie.Anineczka no już piszę:
Rentgen dzisiaj mieliśmy robiony w szpitalu jest ok nie ma zapalenia płuc mimo że osłuchowo furkotanie jest nawet zapalenia oskrzeli nie stwierdzono, jednak że ta infekcja jest połączona z tymi oczkami dostała antybiotyk.W szpitalu nie musimy zostawać a i może ten doustny antybiotyk pomoże też na oczka.Tak mi ulżyło że jestem jak flak do tego Michał jest jeszcze nieznośny od 2 dni tak mi daje popalić że wymiękam.Ja mam super żywe dziecko aż ryczeć czasami się chce.:-(
A na bezsenność może mała seteczka przed snem albo drink ja dzisiaj kończę antybiotyk i z tego wszystkiego łyknę sobie Sheridanca może mi pomoże trochę![]()
Pewnie przezyje,ale najbardziej sie obawiam kapieli i usypiania.Witam
Przeżyjesz, pytanie tylko w jakim stanie psychicznym będziesz po wszystkim ;-)
Mój wyjechał we wtorek i wraca dzisiaj między 23-24... a tak na serio nie jest tak źle![]()
Aluśka wiesz jak to jest z zupami teściowej może chciała cię podtruć![]()
No ale co?po drugie smutno mi:-(
ta ciocia moja co wam kiedyś pisałam co ma 40 latek własnie zaczyna 38 tc. i poszła wczoraj żeby odstawic tabletki...i ja do szpitala skierowała lekarka...buuu;-( okazało się że serduszko ni pika równo!!!;-( tak mi smutno...na KTG wyszło wszystko ok...ale osłuchowo źle...buuuuu i to cała ciaże było ok ! czemu tak nagle!! moze to teraz nagle po tych tabletkach...ale czemu teraz czemu nie wcześniej:-( ehhhh
Beata też tak myślę.....albo zupa teściowej mi zaszkodziła ...bo zrobiła wczoraj.... pomidorówkę z ziemniakami
i nic później nie jadłam oprócz tej zupy więc może przez nią... tyle tylko że do dzisiaj chyba było by już wszystko w porządku ....
![]()
Dla Igorka z okazji skończenia 5 miesiąca:-):-)
:-) Dużo zdrowia i miłości,
moc uśmiechu i słodkości,
mało smutku, trudu, łez
niech się spełni to, co chcesz!:-)
![]()
Aluśka wiesz jak to jest z zupami teściowej może chciała cię podtruć![]()
Ja również pod takimi ślicznymi życzeniami się podpisuję sto lat nam żyj IgorkuDla Igorka z okazji skończenia 5 miesiąca:-):-)
:-) Dużo zdrowia i miłości,
moc uśmiechu i słodkości,
mało smutku, trudu, łez
niech się spełni to, co chcesz!:-)
![]()
o raju jestem żyje:-) hihi
byliśmy dziś z Kapikiem u 1,5 miesięcznego kolegi...normalnie dopiero teraz widze jaka to jest straszna przepaść miedzy nimi SZOK...bo tak to nie zauważałam za wiele:-) hihi
poza tym..
wracam sobie do domku i nagle telefon kuzynka...i pyta czy nie ma mnie w domu czy co bo jest pod drzwiami...!!!! i ktos cos mówił o niezapowiedzianych wizytach!wrrrrrrrrrrr
po drugie smutno mi:-(
ta ciocia moja co wam kiedyś pisałam co ma 40 latek własnie zaczyna 38 tc. i poszła wczoraj żeby odstawic tabletki...i ja do szpitala skierowała lekarka...buuu;-( okazało się że serduszko ni pika równo!!!;-( tak mi smutno...na KTG wyszło wszystko ok...ale osłuchowo źle...buuuuu i to cała ciaże było ok ! czemu tak nagle!! moze to teraz nagle po tych tabletkach...ale czemu teraz czemu nie wcześniej:-( ehhhh
przepraszam ale potem poczytam co u was... wyżaliłam się ...
idę robić obiad mężusiowi...
Igorku sto lat!!:-)
Oj biedna ta psinka KarinaJa wrocilam od weterynarza i psinka dostala zastrzyki,jutro tez ma zastrzyk Robili usg ale obraz zamazany jest za trzy dni jeszcze raz beda robic.Bedzie u niej trzeba wycinac guzy rakowe z drugiej strony ale ropomacicy nie ma zobaczymy co dalej ona ma swoje tez latka 11 rok idzie.
Fretka tez klota dostala zastrzyk na zasuszenie i za okolo dwa tygodnie bedzie miala zabieg wycinana cala macice.
Szkoda tych zwierzaczkow tak samo jak niemowlaczki nie powiedza ze cos im dolega czy cos boli:-(
KARINA
No to swietnie.
Super czytac takie pozytywne wiesci co do zdrowka Olci.
Najwazniejsze,ze nie ma nic na pluckach i oskrzelach.
A co dozywego dziecka to mi nie mow
Wlasnie lata mi pod nogami
Kurcze a mnie maz nie zaopatrzyl w alkohol
Moze jakies winko jeszcze jest
Pewnie przezyje,ale najbardziej sie obawiam kapieli i usypiania.
W sumie kazde zasypia samo,ale najpierw mlodsze wykapac,nakarmic pozniej drugie.
Ufff juz sie zmeczylam
![]()