wiola0904
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 14 669
Ma powody zbey nie przyznać? Chociaż z nimi to nigdy nic nie wiadomoZadłużona to ja będę jak mi ZUS nie przyzna kasy![]()



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ma powody zbey nie przyznać? Chociaż z nimi to nigdy nic nie wiadomoZadłużona to ja będę jak mi ZUS nie przyzna kasy![]()
Poszłam po kilku dniach na L4 na nowej umowie także ogólnie nastawiam się na najgorszeMa powody zbey nie przyznać? Chociaż z nimi to nigdy nic nie wiadomo![]()
Ja tak zrobiłam w poprzedniej ciąży... 23 września podpisałam umowę, a od 27 byłam na L4 Pilnuj się kochana z kontrola. Reszta nie powinna ich obchodzić. Mnie skontrolowali raz a potem zaczęła się pandemia więc się pozamykali ale teraz wiem, że znowu kontrolują.Poszłam po kilku dniach na L4 na nowej umowie także ogólnie nastawiam się na najgorsze![]()
Czytałam na Fejsie "matki kontra ZUS" że podważają wiarygodność zatrudnieniaJa tak zrobiłam w poprzedniej ciąży... 23 września podpisałam umowę, a od 27 byłam na L4 Pilnuj się kochana z kontrola. Reszta nie powinna ich obchodzić. Mnie skontrolowali raz a potem zaczęła się pandemia więc się pozamykali ale teraz wiem, że znowu kontrolują.
A na czym ta kontrola polegała?Ja tak zrobiłam w poprzedniej ciąży... 23 września podpisałam umowę, a od 27 byłam na L4 Pilnuj się kochana z kontrola. Reszta nie powinna ich obchodzić. Mnie skontrolowali raz a potem zaczęła się pandemia więc się pozamykali ale teraz wiem, że znowu kontrolują.
Zadzwonił do drzwi domu pan z zusu. Powiedział, że dobrze, że jestem w domu. Zapytałam czy chce wejść, powiedział, że się spieszy. Dał mi do podpisania kartkę, na tyle co zerknęłam to była tam data, godzina kontroli, podpisywałam w rubryce, że byłam w domu obecna. I tyle. Wiem, że jeśli dojdzie do sytuacji, że nie jest się w domu, to ZUS zostawia coś w stylu awizo, że trzeba się zgłosić i wyjaśnić nieobecność. Najlepiej zaświadczenie od gina. Moja gin jak jej powiedziałam o kontroli, powiedziała, że bez problemu mi wypisze, że byłam wteyd na wizycie, jeśli bedzo e kolejna a mnie by nie było.A na czym ta kontrola polegała?![]()
ciesze sie, ze wszystko wyszlo dobrze i wiesz na czym sie koncentrowac. Ciekawa jestem co mi lekarz powie..USG prenatalne było idealne, w teście pappa białko Pappa wyszło bardzo nisko, w związku z czym ryzyko ZD skorygowane było 1/986 czyli jeszcze pośrednie. Lekarka uważała, że raczej wskazuje to na przyszłe problemy z łożyskiem i wzrastaniem płodu, na początku miałam nie robić dalszej diagnostyki, ale ostatecznie, dla spokojniejszego snu zrobiłam i nie żałuję, bo Nifty wyszło w porządku. Teraz mogę się skupić tylko na tym, aby zapobiec temu, na co w Pappa wyszło wysokie ryzyko.
A jak będę np w sklepie a on zapuka mnie nie będzie to potem takie tłumaczenie że byłam na zakupach przejdzie? Nie mam l4 że muszę leżeć więc zastanawia mnie to bo każdy musi czasem wyjść z domu a będzie taki niefart że zawitają do drzwi.Zadzwonił do drzwi domu pan z zusu. Powiedział, że dobrze, że jestem w domu. Zapytałam czy chce wejść, powiedział, że się spieszy. Dał mi do podpisania kartkę, na tyle co zerknęłam to była tam data, godzina kontroli, podpisywałam w rubryce, że byłam w domu obecna. I tyle. Wiem, że jeśli dojdzie do sytuacji, że nie jest się w domu, to ZUS zostawia coś w stylu awizo, że trzeba się zgłosić i wyjaśnić nieobecność. Najlepiej zaświadczenie od gina. Moja gin jak jej powiedziałam o kontroli, powiedziała, że bez problemu mi wypisze, że byłam wteyd na wizycie, jeśli bedzo e kolejna a mnie by nie było.
Zmartwiłam się gdzie jesteś, czy wszystko dobrze. Ale jesteś to OkTutajco tam kochana?