Ja w pierwszej ciąży pracowałam do 25 tc, potem dostałam jakiegoś zapalenia i skurczy, wtedy się wystraszyłam i poszłam na L4 

przy drugiej już nie było zmiłuj się od 7 tc ciąża zagrożona i leżenie w domu.
I nic a nic mi się nie nudziło
zawsze znalazłam sobie zajęcie 




I nic a nic mi się nie nudziło


