Biedroneczka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2018
- Postów
- 716
A jakie mają podejście do tego w pracy? Rozumieją chociaż?No musiałam jakoś wytłumaczyć najpierw 2tyg wolnego przy punkcji i teraz 2tyg po transferze.. Nie chciałam ale co zrobić..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
A jakie mają podejście do tego w pracy? Rozumieją chociaż?No musiałam jakoś wytłumaczyć najpierw 2tyg wolnego przy punkcji i teraz 2tyg po transferze.. Nie chciałam ale co zrobić..
Niby rozumieją ale jednak robią pod górkę..A jakie mają podejście do tego w pracy? Rozumieją chociaż?
Będziesz znała płec zarodkow, każdy będzie miał swój numer i do każdego będzie dokładny opis a wybrać możecie po ocenie morfologiczej zarodka . W PL nie można wybierać płci chociaż moja doktor pytała nas o preferencje.Mam pytanie do dziewczyn które badały zarodki. Jak to jest bo nie wiem czy coś źle zrozumiałam lekarza czy co. Lekarz powiedział że w klinice nadali numery naszym zarodkom i finalnie będziemy wskazywać zarodek do podania na podstawie tych numerów które nadali w klinice. Powiedzieli też że te zarodki podczas badania będą miały określoną też płeć ale że lekarz nie może się tym sugerować. No i że my będziemy widzieć te wyniki i będziemy musieli wskazać który chcemy podać.
Czy to oznacza że my będziemy wiedzieli jaką płeć chcemy podać podczas transferu czy ja coś źle zrozumiałam?
No tak ale ja nadal tego nie rozumiem. Bo rozumiem że te numery co mam w klinice teraz nadane to pewnie będą miały jakieś odwzorowanie w tych z genetyki tak? W sensie przykładowo że teraz jeden zarodek nazywa się „xyz” to ja będę wiedziała że wynik genetyki tego akurat zarodka jest prawidłowy lub nie prawidłowy. No bo inaczej jak mam wiedzieć który to który?Będziesz znała płec zarodkow, każdy będzie miał swój numer i do każdego będzie dokładny opis a wybrać możecie po ocenie morfologiczej zarodka . W PL nie można wybierać płci chociaż moja doktor pytała nas o preferencje.
U mnie w pracy wiedziały dwie najlepsze koleżanki, jak się udało opowiedziałam historie kierownikowi, bo nie chciałam żebym myślał że zaszłam w ciążę zaraz po tym jak dostałam umowę na czas nieokreślony... Wykazał się dużym zrozumieniem, nawet mnie przytulił i pogratulowałNiby rozumieją ale jednak robią pod górkę..
To jesteś najlepszym źródłem informacji o lekach !W aptece... [emoji2356]
Dzięki że to napisałaś bo myślalam że tylko mi odbijaDziewczyny nie znacie mojej historii ale była bardzo ciężka i wyboista. Nie poddawajcie się!!! 1 sza ciąża wydarta, wyplakana, wymodlona. Mi już na psyche konkretnie siadalo co nie @] @fredka84 w pewnym momencie byłam pod opieką specjalisty. Najlepszym lekiem dla mnie było bieganie - polecam. Jak już zaszlam w ciążę A poczatki były ciężkie to nie moglam w to uwierzyć. A teraz jestem MAMA ;) dla Natalki jestem w stanie zrobić wszystko. A WSZYSTKO nabiera nowego znaczenia. Przy dwóch niedroznych jajowodach zaszłam w ciążę 3 miesiące po porodzie. Biorąc pod uwagę 6 tygodni połogu to w sumie w pierwszym normalnym cyklu. Lekarze zdumieni, my sami nie wierzymy w to co się dzieje. Dlatego - pamiętajcie bo waaaartooo. Ilość wizyt w klinice, wydanych pieniędzy, łez - ja już tego nie pamiętam ;)
Ja zrobiłam test dopiero po pozytywnej becieIle dni po transferze 5dniowej blastki wyszedł wam test pozytywny?
Ja wiem, że powinno się czekać 2tyg ale kto tyle wytrzyma [emoji23]
Twarda z Ciebie sztuka. Ja dopiero drugi dzień po transferze i już się nie mogę doczekać momentu w którym zrobię testJa zrobiłam test dopiero po pozytywnej becie
No tak ale ja nadal tego nie rozumiem. Bo rozumiem że te numery co mam w klinice teraz nadane to pewnie będą miały jakieś odwzorowanie w tych z genetyki tak? W sensie przykładowo że teraz jeden zarodek nazywa się „xyz” to ja będę wiedziała że wynik genetyki tego akurat zarodka jest prawidłowy lub nie prawidłowy. No bo inaczej jak mam wiedzieć który to który?
No i druga sprawa lekarz mówił że mamy wybierać te których wykresy będą najbardziej zbliżone do linii prostej no i mi nie chodzi o to że ja będę wybierać po płci bo wiadomo że nie. Ale chodzi mi o to że no skoro wskaże że ten najlepszy podaję to skoro będę wiedziała jaka to płeć to oznacza że w trakcie transferu będę już wiedziała czy chłopczyk czy dziewczynka może się urodzić?
Jeju jakie to ciężkie wszystko.