Marcowe mamy 2021

[Vaness]

@czajo w kwestii blokad na szuflady to polecam magnetyczne tylko kulki nie możesz zgubić
mniej więcej takie ale możesz poszukać tańszych

Magnetyczna blokada zabezpieczenie 4 zamki 1 klucz

Kup teraz na Allegro.pl za 27,99 zł - Magnetyczna blokada zabezpieczenie 4 zamki 1 klucz (7714693365). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!

allegro.pl

w pozostałych ja się zaopatrzyłam u tego sprzedawcy tanio i wszystko ma

3M Kąt ZABEZPIECZENIE BLOKADA SZAFKI SZUFLADY bi

Kup teraz na Allegro.pl za 3,99 zł - 3M Kąt ZABEZPIECZENIE BLOKADA SZAFKI SZUFLADY bi (8958954328). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!

allegro.pl

 

[Vaness]

@Patii26 jak nie chce to nie zmuszaj nic na siłę napewno nie przegapisz jesteś niezła obserwatorka a pyzatym nie zapominaj, że masz nowe umiejętności jesteś MAMĄ będziesz wiedzieć kiedy dać i kiedy Nelinka (Włoszka) będzie gotowa.

PS na marginesie w książce tą co polecałam piszą, że inne konsystencje stopniowo wprowadzać 7-12 ale nadal posiekane, rozdrobnione
12-24 pod koniec dziecko powinno jeść to co masz na stole także czasu tyle co nie wiem. Nie ulegaj presji też się bałam szczególnie jak czytam inne fora i już jedzą np smażone ale pediatra mnie uspokoiła

 

[Patii26]

Moją też wysypało a jadła wtedy tylko marchewkę i pasternak...na 3 dni odstawiłam wszystko...po 3 dniach wróciłam do marchewki i było już lux....pasternaku samego później już nie podawałam,ale w jakiś tam zupkach występował i tez nic po nim nie było...
Będzie dobrze z rozszerzaniem diety...to wymaga czasu..nawet się nie obejrzysz jak będzie wszytko wsuwać
Ja później za szybko te zupki jarzynowe i jarzynowe z mięsem podałam ale na szczęście nic jej nie było....

No ja odstawiłam marchew w zeszły tygodniu i nadal ma wysypke, wydaje mi się że więcej.. Raz ma złagodzone a raz intensywne..

A ta Wysypka to taka drobna na całym ciele? Bo u nas to taka punktowa i ja myślę że to mleko, wogole dzisiaj znowu go wysypało i czerwone placki też mu się zrobiły w zgięciach łokci i kolan więc smarujemy się od nowa

Wysypka w strikte tylko na brzuch i plecach, reszta to suche czerwone placki ale niektóre z nich, szczególnie na plecach i na klatce pod broda są w kostkach... Smaruje ta maścią robioną że sterydem, ale widzę, że powoli już mniej działa na to...

Mnie jest łatwo z rozszerzaniem diety Tomka, bo on jest głodomór i zje wszystko (no, oprócz malin, bo ich smak baaaardzo mu nie przypadł do gustu). Jedynym problemem jest to, że czasem za wolno mu podaje kolejne łyżeczki i ma nerwa

To Nela bedzie musiala się postarać w kuchni by mężowi dobrze ugotować Muszę ją dobrze nauczyć gotować, a że umiem tylko proste dania to powiem teściowej by ją nauczyła, bo Tomuś wysoki próg jej postawił

Ja podaje Twojemu zięciowi ( ) takie warzywa jakie są mi potrzebne do zupek, które sobie wymyśliłam, że będę gotować.

No ja jutro jej ugotuje buraka. Aczkolwiek nie wiem jak to będzie, bo jutro ma szczepienie i może być tak jak ostatnio, że mi będzie płakać cały dzień i na rękach się nosić, więc najwyżej przełożę gotowanie.
Ale w końcu nikt mi nie odpisał czy dobrym pomysłem jest zrobić brokuła w parowarze i podać jej jedna różyczkę by sama skosztowała?

@Patii26 jak nie chce to nie zmuszaj nic na siłę napewno nie przegapisz jesteś niezła obserwatorka a pyzatym nie zapominaj, że masz nowe umiejętności jesteś MAMĄ będziesz wiedzieć kiedy dać i kiedy Nelinka (Włoszka) będzie gotowa.

PS na marginesie w książce tą co polecałam piszą, że inne konsystencje stopniowo wprowadzać 7-12 ale nadal posiekane, rozdrobnione
12-24 pod koniec dziecko powinno jeść to co masz na stole także czasu tyle co nie wiem. Nie ulegaj presji też się bałam szczególnie jak czytam inne fora i już jedzą np smażone ale pediatra mnie uspokoiła

Haha, urocze No właśnie nie zmuszam, jak 3 razy pod rząd mi głowę obraca to już koniec z jedziem, nie chce by się zrazila.
I racja, nie dość, że kobieca intuicja to jeszcze matczyna intuicja Jak będzie gotowa to będzie jadła to co będzie chciała i tyle

Omg, smażone

 

[Lepidar]

No ja odstawiłam marchew w zeszły tygodniu i nadal ma wysypke, wydaje mi się że więcej.. Raz ma złagodzone a raz intensywne..

Wysypka w strikte tylko na brzuch i plecach, reszta to suche czerwone placki ale niektóre z nich, szczególnie na plecach i na klatce pod broda są w kostkach... Smaruje ta maścią robioną że sterydem, ale widzę, że powoli już mniej działa na to...

To Nela bedzie musiala się postarać w kuchni by mężowi dobrze ugotować Muszę ją dobrze nauczyć gotować, a że umiem tylko proste dania to powiem teściowej by ją nauczyła, bo Tomuś wysoki próg jej postawił

No ja jutro jej ugotuje buraka. Aczkolwiek nie wiem jak to będzie, bo jutro ma szczepienie i może być tak jak ostatnio, że mi będzie płakać cały dzień i na rękach się nosić, więc najwyżej przełożę gotowanie.
Ale w końcu nikt mi nie odpisał czy dobrym pomysłem jest zrobić brokuła w parowarze i podać jej jedna różyczkę by sama skosztowała?

Zrobiłabym tak, że ugotowałabym kilka różyczek i najpierw sama sprobowała czy uda mi się rozciapać ją językiem o podniebienie, albo samymi wargami. Jeśli tak to spróbowałabym dać małej. Ale niech ktoś jeszcze się wypowie

 

[Vaness]

Zrobiłabym tak, że ugotowałabym kilka różyczek i najpierw sama sprobowała czy uda mi się rozciapać ją językiem o podniebienie, albo samymi wargami. Jeśli tak to spróbowałabym dać małej. Ale niech ktoś jeszcze się wypowie

ja dałam różyczki i narazie nie będę dawać chyba że łodygi mojego strasznie drapały te różyczki w gardło i się jakby krztusił próbując je wypluć ale takie to drobne łaskoczące, że nie dał rady. Normalnie język wywalił i aż czerwony się robił więc szybko woda kilka łyżek jaglanki i przeszło
próbowałam podać mu wody ale nic to nie dawało podobno najlepszy w takich sytuacjach środek chleba ale niestety nie miałam takiego bez soli i cukru.

 

[ecza]

ja dałam różyczki i narazie nie będę dawać chyba że łodygi mojego strasznie drapały te różyczki w gardło i się jakby krztusił próbując je wypluć ale takie to drobne łaskoczące, że nie dał rady. Normalnie język wywalił i aż czerwony się robił więc szybko woda kilka łyżek jaglanki i przeszło
próbowałam podać mu wody ale nic to nie dawało podobno najlepszy w takich sytuacjach środek chleba ale niestety nie miałam takiego bez soli i cukru.

O matko...a ja miałam jakoś w tygodniu spróbować z brokułem ugotowanym...ale chyba się powstrzymam bo sama w takiej sytuacji bym sobie nie poradziła bo bym w panikę wpadła....
niech je sobie z tego słoiczka na razie jeszcze

 

[Patii26]

O matko...a ja miałam jakoś w tygodniu spróbować z brokułem ugotowanym...ale chyba się powstrzymam bo sama w takiej sytuacji bym sobie nie poradziła bo bym w panikę wpadła....
niech je sobie z tego słoiczka na razie jeszcze

Matko, nie pomyślałabym No ja w takim razie też chyba odpuszczę sobie, no chyba , że widelcem rozgniote, zobaczę.

 

[Mary2094]

O matko...a ja miałam jakoś w tygodniu spróbować z brokułem ugotowanym...ale chyba się powstrzymam bo sama w takiej sytuacji bym sobie nie poradziła bo bym w panikę wpadła....
niech je sobie z tego słoiczka na razie jeszcze

Niestety wszystkim dziecko może się zakrztusić. Polecam każdemu chociaż na yt zobaczyć pierwszą pomoc w razie zakrztuszenia. Co jakiś czas patrzę i się uczę, chce iść ogólnie też na kurs. Błędem jest branie dziecko w górę i odklepywanie, a trzeba je położyć na kolanie, głowa trochę ma zwisać z kolana, i 5 razy klepnąć między łopatkami.
Uwierz jak zacznie Ci się krztusić zaczniesz działać intuicyjnie.
U nas nagminnie Anastazja zachłystuje się wodą, i muszę wtedy szybko działać.

 

[ilmenau]

Ja się zastanawiam kiedy znowu podać banana bolał go brzuszek pi nim ale to że 2 tyg już minęło może coś nam alergolog powie.

Banany i marchewka mogą powodować zaparcia u maluchów, więc mi pediatra przy starszej zaleciła łączenie banana z jabłkiem jak już oczywiście sprawdzisz, że nie ma alergii na oba produkty, bo po samym bananie mogą być problemy brzuszkowe.

to jest właśnie fajne przy małej różnicy wieku, zobaczysz dzieci będą długo bawić się razem.
a jak córcia w żłobku? zaadoptowała się już?

w piątek od południa jak mnie wzięło przeziębienie to myślałam, że wykorkuję maż wrócił z pracy to ja cyk do sypialni i niech się wali i pali nic nie zrobiłam do wieczora. i tak pomyślałam, że jak nasze maluchy są przeziębione to jak bardzo się męczą

Dzisiaj poszła pierwszy dzień bez płaczu do żłobka, do tej pory codziennie rano był płacz ale przy odbiorze mówiła, że było fajnie, więc problem jest z rozstaniem. Dzisiaj tatuś ją odbierał, potem ją wziął na plac zabaw i wrócili do domu przed 19. Ja byłam wtedy na spacerze z Bartkiem i jak wracałam to ona jeszcze na rowerku biegowym śmigała pod domem, przyjechała do mnie, przytuliła się i powiedziała 'mamusiu, muszę się przytulić, bo tak bardzo za tobą tesknilam'. Przytuliła się po czym wsiadła na rowerek i do mnie 'A teraz goń mnie!' i ja z wózkiem Bartkiem w długą za nią

Dużo zdrówka

A moja znów najchętniej je tylko papki i to takie puree.. Jak daje jej dynie z ziemniakiem ( sloiczek) to to już jest taka gęstsza papka, zbita i ona tego mi nie chce jeść, wypluwa krzywi się, muszę zawsze dodać kilka łyżeczek wody, żeby to się zrobiło takie bardziej gładkie, ale i tak szału nie ma, bo nie zje wszystkiego tyle ile strikte papki. Dałam jej jabłuszko 2 dni z rzędu ze słoiczka to nie smakuje jej, odwraca głowę, więc jej na siłę nie dawałam. Banan dałam jej w siateczce ale najpierw trochę pociumkala, ale też się krzywiła na banana słodkiego i potem rzucała tym.
Nie wiem już co mam jej dawać... Martwię sie trochę, że za późno jej coś dam, bo Wy tu już jakieś jajka dajecie, kaszki itp a my dopiero warzywka, no ale my dopiero 6 Msc skończyliśmy. Ona uwielbia zupke jarzynowa, marchewkę itp, ale na razie jej odstawiłam marchewkę, bo może po niej być uczulona. A ona jest właśnie w tych jarzynkach i w większości sloiczkow.
Mam.nsdzieje, że mama polubi inna konsystencja...
Co mogłabym jej dać spróbować? Coś do ręki? Tylko ona jeszcze nie siedzi.

U mojej też już lek separacyjny, wszędzie patrzy za mną czy czasem jej nie uciekłam. Jak do kogoś na ręce idzie to zaczyna już poplakiwac i szukać mnie wzrokiem.

My dzisiaj byłyśmy u fizjo i pracujemy nad asymetria tej głowki i tego, że wgl nie chce się przekręcić i położyć na lewym boku...
Ja też jestem w tym tyg sama z małą do 18. Jak nie ma się do kogo odezwać? Do Nastki gadul cały czas Ja do Neli non stop mówię gadam

Do roku czasu podstawą wyzywiebua jest mleko, więc nie martw się. Mój też nie je tak, że to jest cały posiłek tylko próbuje nowe smaki, memla, pluje, rozgniata itp. Ja wszystko w tym brokuła mam przygotowane w trzech formach - papka, rozgniecione widelcem i kawałek do łapki, niech sobie sam wybierze co woli.

Od 6 do 14 akurat ten tydzień, ale był tylko na chwile w domu i przed chwilą znow wyjechał a to na zakupy , do fryzjera i tak go nie będzie pewnie do 18

A masz możliwość, żeby podjechać gdzieś na zajęcia/spotkania mam z dziećmi? Ja jutro idę na spotkanie osiedlowego klubu rodzica. Ze starszą też chodziłam ba zajęcia muzyczne dla maluchów i bardzo mi się to podobało.

 

[Mary2094]

A masz możliwość, żeby podjechać gdzieś na zajęcia/spotkania mam z dziećmi? Ja jutro idę na spotkanie osiedlowego klubu rodzica. Ze starszą też chodziłam ba zajęcia muzyczne dla maluchów i bardzo mi się to podobało.

Niestety najbliżej Bydgoszcz pewnie, a to ponad 30km od domu, więc gdyby nie sam dojazd to pewnie by nie było takiego problemu. Dziś jadę też na Bydgoszcz, jestem ciekawa że obejdzie się bez stania w korkach bo ktoś tak cudownie w tym mieście wszystko opracowuje że większość ulic pozamykana ze względu na remonty i całe miasto stoi w korkach.