Marcowe mamy 2021

[Mary2094]

no mój się podnosi łapiąc się różnych rzeczy i trzeba uważać
lepiej byłoby dla jego zdrowia żeby jak najdłużej czworakował ale jest niestety ciekawski wszystkiego i tak się to kończy
pediatra też mi powiedziała nie on pierwszy nie ostatnio to wpisane w dorastanie

HIT! PLECAK BEZPIECZEŃSTWA DO NAUKI CHODZENIA !

Kup teraz na Allegro.pl za 34,99 zł - HIT! PLECAK BEZPIECZEŃSTWA DO NAUKI CHODZENIA ! (11189333377). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!

allegro.pl

Kuzynka to kupila swojej córce, sprawdzałam, lekkie jest to. I zastanawiam się czy tego nie kupić, nie wiem jak od strony fizjo to wygląda lecz głowę w razie upadku chroni.

 

[Vaness]

A o to i wspomniane placki

 

[Vaness]

HIT! PLECAK BEZPIECZEŃSTWA DO NAUKI CHODZENIA !

Kup teraz na Allegro.pl za 34,99 zł - HIT! PLECAK BEZPIECZEŃSTWA DO NAUKI CHODZENIA ! (11189333377). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!

allegro.pl

Kuzynka to kupila swojej córce, sprawdzałam, lekkie jest to. I zastanawiam się czy tego nie kupić, nie wiem jak od strony fizjo to wygląda lecz głowę w razie upadku chroni.

no właśnie nam fizjo powiedziała że to nie zdrowe jest bo musi się nauczyć i będzie zaburzało rozwój. lepiej pilnować i maty porozkładać tam gdzie potrzeba.
ale też czytałam że grubsze niż 1,2 cm to nie bo przeszkadza w nauce chodzenia dziecko może się potknąć
tak samo pytałam o nakolaniki z ABS są takie do raczkowania odradzała bo blokują rozwój stawu kolanowego

 

[Mary2094]

no właśnie nam fizjo powiedziała że to nie zdrowe jest bo musi się nauczyć i będzie zaburzało rozwój. lepiej pilnować i maty porozkładać tam gdzie potrzeba.
ale też czytałam że grubsze niż 1,2 cm to nie bo przeszkadza w nauce chodzenia dziecko może się potknąć
tak samo pytałam o nakolaniki z ABS są takie do raczkowania odradzała bo blokują rozwój stawu kolanowego

Chyba czas kupić kask na głowę i niech idzie

 

[Figola3]

Super Takie historie pocieszają koleżanka wczoraj mi mówiła że np u nich azs od prania w loveli. Mnie ogólnie najbardziej w tej alergii wkurza że nie wiem od czego i jak mu pomóc oprócz tych maści i lekarzy. Normalnie zazdroszczę tym którzy znaleźli przyczynę bo byłabym w stanie zmienić dietę samej robić proszek do prania czy cokolwiek innego ale u nas to nic takiego oczywistego pozatym ja to chyba słaby obserwator w dodatku jestempociesza mnie jedynie fakt ,że dużo osób mówi że mieli podobnie i dziecko z tego wyrosło ,czekam na ten moment z niecierpliwością

no właśnie, z takim niemowlakiem to nie wiadomo na co alergie ma, to takie celowanie na ślepo. ale faktycznie najczęściej jest to nabiał i proszki do prania. a czy ulgę może przynieść kąpiel w krochmalu? sama nie musiałam tego stosować więc nie wypowiadam się, ale słyszałam, że pomaga

 

[Figola3]

Szczerze mówiąc to nie chce mi się. Ten Mr Ziggy ma dobry skład, a ja mam tyle rzeczy, które chciałabym robić i tak mało czasu, że ograniczam co mogę. Ostatnio każde 5 minut ma znaczenie.


Ja znieczulenia nie miałam wcale, rzekomo przy karmieniu nie wolno, a potem u Hafiji się dowiedziałam, że jednak można. Ale w sumie dramat był tylko z tym, że mam zrosty przy jajniku po operacji i prawdopodobnie endometriozę właśnie przy jajnikach, bo tam mnie bolało. Także na pewno będzie dobrze. A z ciekawości, czemu robisz? Coś mi w głowie brzęczy ale nie do końca.

Ja się w końcu doczekałam, że mała chce jeść tak solidnie, dzisiaj zanim się zorientowałam złapała i zjadła naleśnika kawałek. Ssmorobny i bez cukru, za to z jajkiem, jogurtem, mlekiem jakby miała sensacje to nawet wiem po czym

a jak Dobrusia się czuje?

 

[Figola3]

Lipaaa ma gości ( teściów i rodziców) u siebie na jakiś czas, więc ma zabiegane dni
Wiem bo piszemy prywatnie, więc daje znać by się nie martwić

czyli wizyta (rodziców) i wizytacja (teściów)

 

[Figola3]

Mi też Marcelina spadła raz. Wtedy też się okazało, że przekręca się z brzuszka na plecy. Szczerze powiem, że jest bardzo mało rodziców, którym dziecko nigdy nie spadło.

albo połknęło pieniążka albo wsadziło sobie coś do nosa no cóż, trzeba pilnować na każdym kroku a i tak nie da się przed wszystkim uchronić

 

[Niedługo mama]

albo połknęło pieniążka albo wsadziło sobie coś do nosa no cóż, trzeba pilnować na każdym kroku a i tak nie da się przed wszystkim uchronić

Haha dokładnie ostatnio koleżanki syn 3 latka połknął 2 złote, co się z nim najeździła po lekarzach zanim wydalił to jej, stwierdziłam że nasza alergia to pikuś

 

[Mama Mia!]

albo połknęło pieniążka albo wsadziło sobie coś do nosa no cóż, trzeba pilnować na każdym kroku a i tak nie da się przed wszystkim uchronić

Jak ja byłam mała to Wsadziłam sobie do nosa szklaną kulkę Sąsiadka pomogła ją wydostać Ja jestem strasznie przeczulona jeżeli chodzi o gorące napoje. Niestety mój starszy syn gdy miał 11 m-cy chwycił za kubek z gorącą herbatą i oparzył sobie rączkę. Było to bardzo małe oparzenie i wypuścili nas ze szpitala, przyjeżdżaliśmy tylko na zmianę opatrunków. Niestety w naszym wspaniałym szpitalu ranka została zakażona podczas wymiany opatrunku i to powaznie i mały musiał mieć przeszczep skóry na to miejsce (wielkość 5 zł). Oczywiście to już robiliśmy w większym mieście i pożądanym szpitalu. Ale co tam się napatrzyłam na dzieci z o wiele gorszymi oparzeniami całego ciała to pamiętam do dziś......Na szczęście blizna jest niewielka.....Na bank jak młody zacznie chodzić to chowam czajnik i broń boże żadnych kubków z gorącymi napojami..... Jak widzę, że ktoś pije kawę w drugiej ręce trzymając niemowlę to mi się włos jeży.....To tylko tak ku przestrodze.....