Kurde bije się z myślami czy robić ta betę czy nie...jutro zrobię sobie krew taka ogólną bo dziś mi było słabo apetyt taki sobie a sił zero...null ...siedze w domu i zero chęci do czegokolwiek

mam nadzieję że nie dopada mnie jakaś depresja bo czuję się mega źle psychicznie ...

Z jednej strony dochodzi do mnie powoli że to wszystko dzieje się naprawdę

z drugiej ta akcja z pracą a z trzeciej moja córka po 3 dniach w żłobku wraca z lejącym katarem


no ile można powiedzcie mi czy myślicie czy to możliwe żeby łapała ten katar przez temperature w żłobku mąż mówi że jak ja odbiera po drzemce to jest strasznie zimna
