- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2017
- Postów
- 9 407
Mam dokładnie to samoNo. I super. Jedna ma bóle i się martwi. A mnie się bóle uspokoiły i też się martwię.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mam dokładnie to samoNo. I super. Jedna ma bóle i się martwi. A mnie się bóle uspokoiły i też się martwię.
Pamiętam jak w pierwszej ciąży wszystko było dla mnie stresem. A jak już dziecko było bezpieczne to marzyłam by urodzić bo było tak ciężko..Koleżanka która jest na przełomie 4/5 miesiąca uprzedzała mnie, że będę się martwić aż do badań prenatalnycha mnie się wydaje że ja będę się martwić przez cały czas.
A po porodzie marzy się o normalnie przespanej nocy..Pamiętam jak w pierwszej ciąży wszystko było dla mnie stresem. A jak już dziecko było bezpieczne to marzyłam by urodzić bo było tak ciężko..
Dokładnie takA po porodzie marzy się o normalnie przespanej nocy..![]()
... no co ty ...Mój gin uważa, że w fizjologicznej ciąży normalnie można. Chociaż dla mnie 2 razy w tygodniu to już maraton![]()
Ja też się nie czuję, ale 4 latek na pokładzie więc o pójściu wcześniej spać marzyć mogę. Jak o 21 wyląduję w łóżeczku to złoto a gdzie jeszcze jakiś czas dla siebie. UhhhJa w ogóle nie funkcjonuje, o 20 chodzę spać i śpie po 12h. Posprzątanie domu i spacer z psem to dla mnie mega wysiłek. Ostatni raz się tak czułam jak miałam covida![]()