reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrada

pozwolę sobie zabrać głos, wydaje mi się, że należy poczekać na dowody, fakty. musisz mieć coś w ręku, żeby podjąć jakąkolwiek decyzję - czy o odejściu czy pozostaniu. daj sobie czas np. pół roku i wybadaj co się dzieje. nie warto się zadręczać domysłami.
 
reklama
pozwolę sobie zabrać głos, wydaje mi się, że należy poczekać na dowody, fakty. musisz mieć coś w ręku, żeby podjąć jakąkolwiek decyzję - czy o odejściu czy pozostaniu. daj sobie czas np. pół roku i wybadaj co się dzieje. nie warto się zadręczać domysłami.
No tak, tylko weź i się nie zadręczaj:baffled::baffled:
 
Wiecie,ja uważam,że takie zadręczanie się domysłami nie ma sensu,Dziewczyna wykończy się nerwowo,zagryzie się.Powinna podjąć jakąś decyzje w tej sprawie,Pogadać z mężem ale tak poważnie nie tak,że domyśla się albo podejrzewa.Powinna ostro powiedzieć że wie nie musi mówić skąd ale że wie i czekać na rozwój wypadków,To,że będzie kłótnia czy awantura powinno być najmniej ważne .Lepsza awantura niż życie w niepewności czy w podejrzeniach.Szkoda zdrowia i nerwów,Taka sytuacja napewno na dobre jej nie wyjdzie.Skoro on chce konfrontacji czy czegoś takiego to prosze bardzo ale od razu nie dając mu czas na rozmowe z dziewczyną i to przy nim.Wtedy zobaczy jak się on zachowa.Trzeba kuć żelazo puki gorące.Chyba,że woli mieć sytuacje taką jaką ma i dalej być niepewną i pozwalać sobie na takie traktowanie.
 
i ja uwazam ze powinnas miec bardzo mocne argumenty same domysły są za mało pamietaj że my kobiety to takie cudowne stworzenia że czego sie nie dowiemy to nasz mózg nam dopowie najpierw niepodwarzalny dowód potem decyzja :)
 
wiadomo, że ciężko jest się nie zadręczać. jednak facet w kłótni lub awanturze może pójść w zaparte... i co wtedy? jeśli zdradził, to ze strachu i wstydu może się nie przyznać, albo przyciśnięty do muru powie... to zależy od człowieka.
 
reklama
Mija takie sprawy powinnaś załatwić w towarzystwie męża.Ona się nie przyzna a tak wiedziałabyś jak on się zachowa.Zazwyczaj takie konfrontacje kończą się kłótnią,wyzwiskami czy czymś w tym rodzaju.Po cio ci to wszystko potrzebne?Szkoda nerwów,a jeżeli on się z nią spotyka to tym spotkaniem nic a nic nie zmienisz chyba tylko to,że w przyszłości będą ostrożniejsi
 
Do góry